Zaginął 83-letni grzybiarz. Pojechał do Puszczy Kampinoskiej i nie wrócił. Policja szukała go całą noc

Policja poszukuje Andrzeja Wasiaka, który we wtorek ok. 7 rano wybrał się rowerem na grzyby do Puszczy Kampinoskiej. Od tamtej pory mężczyzna nie dał znaku życia. Wieczorem zaginięcie zgłosiła żona.

84-letni Andrzej Wasiak ostatni raz widziany był we wtorek ok. godz 7 w miejscu zamieszkania. Mężczyzna prawdopodobnie pojechał rowerem do Puszczy Kampinoskiej na grzyby. Wieczorem zaginięcie zgłosiła żona.

Policja przez całą noc przeszukiwała teren, kontaktowała się również ze szpitalami.

Rysopis

Mężczyzna ma 83 lata, około 168 cm wzrostu, waży około 60 kg, włosy siwe, krótko ostrzyżone. W dniu zaginięcia ubrany był w granatowe spodnie dresowe, granatowy bezrękawnik, ciemną czapkę z daszkiem i jasne buty sportowe. Mężczyzna poruszał się zielonym rowerem z charakterystycznymi szerokim oponami. Zwykle zbierał grzyby w okolicy miejscowości Laski, Sieraków i Palmiry.

Policja prosi, by wszelkie informacje o zaginionym kierować do Komendy Rejonowej Policji Warszawa V ul. Żeromskiego 7, tel. 22 603 71 61, 22 603 19 54, 22 603 71 55, 22 603 71 56, całodobowymi numerami 112 i 997 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej: oficer.prasowy.krp5@ksp.policja.gov.pl.

AKTUALIZACJA:

22 września, kilka minut po 19:00 w miejscowości Załubice Nowe dzielnicowi po informacji przekazanej przez jedną z mieszkanek odnaleźli w okolicy kościoła zaginionego 83-latka. Mężczyzna był wyraźnie wystraszony, dodatkowo uskarżał się na bóle w związku z faktem, że przewrócił się na rowerze, którym się poruszał.

Wezwany na miejsce zespół pogotowia ratunkowego udzielił mu niezbędnej pomocy lekarskiej. 83-latek został przewieziony do komisariatu w Radzyminie skąd odebrała go najbliższa rodzina. Mężczyzna bezpiecznie trafił do swojego miejsca zamieszkania.

embed

Opuszczony cmentarz w Otwocku. Przyjeżdżają tu Żydzi z całego świata