Kopał psa podczas spaceru, bo ten nie chciał iść. Świadkowie wszystko nagrali
Do sytuacji doszło w zeszłą niedzielę. Pani Izabella zawiadomiła policję, a nagranie i zdjęcia z zajścia udostępniła na Facebooku. Jak pisze, czego nie widać na filmie, pies był również mocno bity smyczą po głowie, kopany i podduszany. Zwierzę wyglądało na chore i stare, nie chciało się ruszać i było przestraszone.
Mężczyzna z psem zdążył się oddalić, a partnerowi dziewczyny nie udało się go znaleźć. Sprawa została także zgłoszona na policję.
Policja nie pomogła?
Niestety mężczyzna z psem zdążył się oddalić. Partner pani Izabelli nie znalazł go. "Nie chcę komentować tego w jaki sposób "pomogła" nam policja... i inne służby, do których nas odesłano." - czytamy w poście.
- Interwencja została podjęta bezpośrednio po zgłoszeniu - zaznacza w rozmowie z Metrowarszawa oficer prasowy Robert Koniuszy z Komendy Rejonowej Policji w Śródmieściu.
- Funkcjonariusze pojechali we wskazane mieście i patrolowali teren w poszukiwaniu tego pana. Nie spotkali go, ale na podstawie nagrania zamieszczonego na Facebooku zostaną wszczęte czynności w celu ustalenia jego tożsamości oraz, w dalszym etapie, wyciągnięcia konsekwencji - dodaje.
-
"Policyjna obława" pod PiwPaw. "70 chłopa okrada nam chłodnie i zapasy"
-
W Szpitalu Południowym brakuje setki lekarzy. Trzaskowski: Rząd ich "podkupował"
-
Dwukrotny wzrost liczby wyjazdów karetek do pacjentów z koronawirusem. Ponad sto interwencji dziennie
-
Tłumy "surferów trzeciej fali" w Basenie Piwnym w Warszawie. "Kandydaci do nagrody Darwina" [WIDEO]
-
"Na Mazowszu nie ma miejsc w szpitalach, nigdzie" - alarmują ratownicy. Wojewoda: "Miejsca są"
- Śmiertelne potrącenie na Grójeckiej. Policja poszukuje świadków i prosi o przesyłanie nagrań
- Dyspozytor nie miał gdzie skierować karetki z zakażonym pacjentem. "To nie żart. Wszędzie kicha"
- Warszawa. Wirus ptasiej grypy wykryty na terenie zoo. Zostały wdrożone specjalne procedury
- Warszawa. Tajemnicze białe kapsułki porozrzucane na trawnikach. Jest śledztwo. "Kto za tym stoi?"
- Warszawa. 15-latka kilka razy dźgnęła matkę nożem. Teraz jest w schronisku dla nieletnich