Wystarczyły dwie godziny. Maciej Stuhr: Tajemnicza walizeczka odnaleziona

W piątek na profilu Macieja Stuhra ukazała się informacja o zaginionej skrzynce ze sprzętem filmowym. Ekipa zostawiła ją w warszawskim autobusie linii 185. Po dwóch godzinach zguba została znaleziona.

"Niech żyje Facebook! Tajemnicza walizeczka znaleziona! Dziękuję wszystkim ludziom dobrej woli! Dziękuję uczciwemu znalazcy! Och, jaki miły dzień!!!" - pisze na stronie Maciej Stuhr, który dwie godziny wcześniej prosił warszawiaków o pomoc w szukaniu czarnej skrzynki ze sprzętem.

W autobusie linii 185

Tę pozostawiła jego ekipa w nocy w jednym z warszawskich autobusów kursujących na Ursynów. Były w niej w niej urządzenia potrzebne do produkcji filmu: dwa rejestratory , dwa bezprzewodowe mikrofony oraz dużo akumulatorków (paluszków) wraz z ładowarkami, trochę kabli.

"Skrzynka pojechała bez opieki od przystanku Goraszewska" - pisał Stuhr. 

Nagroda

Aktor zapewnił, że uczciwy znalazca otrzyma odpowiednią nagrodę. Maciej Stuhr nie zdradził jeszcze, kto odnalazł zgubę, ani jaka czeka go nagroda.

Więcej o: