Na profilu facebookowym Macieja Stuhra pojawił się apel o pomoc w poszukiwaniu cennej zguby. Jak wyjaśnia aktor, kręci on w tej chwili film krótkometrażowy.
W czwartek w nocy ekipa filmowa pozostawiła w autobusie linii 185 czarną skrzynkę z napisem "sound". Są w niej urządzenia potrzebne do produkcji obraz: dwa rejestratory , dwa bezprzewodowe mikrofony oraz dużo akumulatorków (paluszków) wraz z ładowarkami, trochę kabli.
Autobus, jak pisze Stuhr, jechał w stronę Ursynowa. "Skrzynka pojechała bez opieki od przystanku Goraszewska" - informuje.
Jak pisze Stuhr w komentarzach, ekipa już skontaktowała się z Zarządem Transportu Miejskiego oraz Miejskimi Zakładami Autobusowymi.