Sytuacją zainteresowało się Stowarzyszenie Mieszkańców Miasteczka Wilanów, które upubliczniło zdjęcia źle zaparkowanego pojazdu na swoim oficjalnym, facebookowym profilu.
Zdarzenie miało miejsce w pobliżu skrzyżowania al. Rzeczpospolitej z Osią Królewską, niedaleko al. Wilanowskiej. Mieszkańcy miasteczka Wilanów wydają się oburzeni zaistniałą sytuacją:
"Też to widziałam godzinę temu, od strony bloku (niewidocznej z ulicy) wyładowywał jakieś wielkie rury, ale istotnie dość wstrząsający widok" - pisze w komentarzach Joanna.
"To jest już k****a bezczelność" - dodaje Justyna.
Pojawiły się jednak głosy broniące zachowania kierowcy:
"Co wy ślepi jesteście? Przecież ten TIR dostarczał towar i widać, że ma uchyloną boczną plandekę, lepiej żeby zablokował całą jezdnię na kilka godzin, by zrobić zator na pół Wilanowa?" - pisze Jarosław.
"Jak macie problem z zaparkowaniem swojego małego autka, to narzekacie... Gdzie miał zaparkować taką dużą maszyną, na drodze? To zaraz by zdjęcie było, że o matko, zaparkował na ulicy!" - uważa Paweł.
Członkowie Stowarzyszenia Mieszkańców Miasteczka Wilanów poinformowali komentujących, że wysłali już zgłoszenie w tej sprawie do Straży Miejskiej.
"Świadek ma prawo złożyć wniosek o ściganie sprawcy"
O komentarz poprosiliśmy rzecznika prasowego Straży Miejskiej m.st. Warszawy. Katarzyna Dobrowolska, poinformowała nas, że Straż Miejska otrzymali zgłoszenie dotyczące TIR-a parkującego na pasie zieleni o godzinie 13. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, nie potwierdzili zgłoszenia. Katarzyna Dobrowolska przypomina jednak, że każdy świadek zdarzenia ma prawo złożyć wniosek o ściganie sprawcy wykroczenia w Oddziale Terenowym Straży Miejskiej.