Sytuacja miała miejsce 10 sierpnia w godzinach popołudniowych. Jak widać na nagraniu, trzy osoby (dwóch mężczyzn i kobieta) przedostały się przez bramę wyjazdową, podeszły do stanowiska na rowery i przecięły linki zabezpieczające. Następnie, bez problemów, odjechali skradzionymi jednośladami.
Całą sytuację zarejestrowały kamery monitoringu znajdujące się na osiedlu. Właściciel dwóch ukradzionych rowerów, postanowił poszukać złodziei na własną rękę. Nagranie z monitoringu udostępnił w serwisie Youtube oraz na Wykop.pl. Poszkodowany za pomoc w identyfikacji sprawców zaoferował 1000 złotych nagrody.
"Strażnik nic nie widział"
- Osiedle jest strzeżone, monitorowane chyba przez 16 kamer - mówi właściciel w rozmowie z metrowarszawa.pl - W przypadku kradzieży moich rowerów złodzieje dostali się bramą wyjazdową, przy której strażnika z reguły nie ma, chyba że znajdzie się tam w trakcie obchodu osiedla. Jeden z chłopaków przeskoczył przez bramę i otworzył pozostałej dwójce. Chyba nie widział tego żaden z mieszkańców. Cała trójka spokojnie maszerowała przez osiedle.
Całe osiedle jest pilnowane przez jednego pracownika ochrony.
- Ochroniarz w tej konkretnej sytuacji tłumaczy się, że nie widział ani momentu przeskakiwania przez bramę pierwszego ze złodziei, ani samej kradzieży, bo był w toalecie - mówi poszkodowany.
Zapytaliśmy także jak to się stało, że przed uciekającymi złodziejami otworzyła się brama wyjazdowa.
- Bramę otworzył wyjeżdżający autem lokator z osiedla. Widać to z innej kamery, ale żeby nie wydłużać nagrania, nie zamieściłem tego w filmiku na Youtube - tłumaczy poszkodowany.
"Na razie nic nie ustalono"
Właściciel rowerów zaznaczył, że nagrania w pełnych wersjach z czterech kamer przekazał policji w kilkanaście godzin po kradzieży, ale na razie nic nie ustalono.
- W tym roku była to pierwsza kradzież na naszym osiedlu. W ubiegłym roku skradziono kilka rowerów, w tym jeden mój - dodaje.
Oficer prasowy Edyta Wisowska z Komendy Rejonowej Policji III potwierdziła odebranie zgłoszenia w sprawie kradzieży dwóch rowerów na ul. Chrościckiego. Poinformowała nas, że policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie.