Uniwersytet Warszawski awansował w jednym z najbardziej prestiżowych rankingów wyższych uczelni na świecie. W Akademickim Rankingu Uniwersytetów Świata (tzw. ranking szanghajski) zajmuje miejsce w czwartej setce, bliżej miejsca 300.
W rankingu publikowanym od 2003 r. to najwyższa lokata UW, wcześniej był tak wysoko tylko w pierwszej edycji. W kolejnych znajdował się w piątej setce, w tym roku znalazła się tam inna polska uczelnia - Uniwersytet Jagielloński. Dokładne miejsca znane są tylko w pierwszej setce.
Co wpłynęło na awans UW? Jak pisze "Gazeta Stołeczna", to pierwsza od 20 lat polska publikacja w "Nature". Praca Przemysława Mroza, doktoranta z Obserwatorium Astronomicznego UW oraz m.in. dyrektora Obserwatorium prof. Andrzeja Udalskiego dotyczy niezwykłej gwiazdy nowej.
Na czele rankingu - jak co roku - znalazł się Uniwersytet Harvarda. Na drugim miejscu Stanford, a na trzecim brytyjski Cambridge. Pierwsza dwudziestka rankingu to prawie same amerykańskie uczelnie (poza Cambridge wyjątkami są Oxford na 7. miejscu, University College London na 16. i Politechnika Federalna w Zurychu na 19.).
Ranking tworzony jest na podstawie sześciu czynników. Są to: liczba absolwentów i członków kadry, którzy otrzymali Nagrodę Nobla lub Medal Fieldsa (za rozwój w dziedzinie matematyki), liczba najczęściej cytowanych badaczy (wybranych przez agencję Reutera), liczba publikacji w magazynach "Nature" i "Science", liczba publikacji w wybranych indeksach cytowań. Ranking uwzględnia również stosunek osiągnięć do wielkości uczelni.
Przygotowane przez Uniwersytet Jiao Tong w Szanghaju zestawienie obejmuje ponad 1200 uczelni z całego świata, publikowanych jest pierwszych pięćset. Zdaniem krytyków, ranking faworyzuje uczelnie techniczne, nie doceniając nauk humanistycznych.