Jak donosi Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych, 1 sierpnia zakończył się przetarg dotyczący budowy ekranów w ciągu alei Stanów Zjednoczonych. Koszt przedsięwzięcia wyniesie 953.250 zł.
Znaczne przekroczenia norm
O konieczności budowy ekranów akustycznych zadecydował Marszałek Województwa Mazowieckiego. Badania przeprowadzone w okolicy Trasy Łazienkowskiej wykazały znaczne przekroczenia dopuszczalnych norm hałasu.
Nowe ekrany zostaną umiejscowione na odcinku od ul. Bajońskiej do ul. Międzynarodowej. Dodatkowo planowana jest również wymiana nawierzchni na taką, która powoduje mniejszy hałas oraz podwyższenie obecnych ekranów, aby lepiej chroniły pobliskich mieszkańców. Zmodernizowany również zostanie wiadukt przebiegający nad ul. Paryską.
Eksperci przeprowadzający badania zalecają także obniżenie dopuszczalnej prędkości na alei Stanów Zjednoczonych do 50 km/h.
"Hałas jest straszny"
Zapytaliśmy mieszkańców Pragi co sądzą o planowanej inwestycji. Czy hałas w tych miejscach faktycznie jest tak uciążliwy? Zdania były podzielone.
"Mieszkam przy kładce na Saskiej. Hałas jest straszny, ze nie wspomnę o non-stop wyjących karetkach" - pisze Bartosz
- Myślę, że to niepotrzebne, nieładne oraz niebezpieczne - mówi nam Katarzyna - Nie lubię jak z miasta robią autostradę. Strach chodzić samej za takimi ekranami.
- Ja nigdy nie odczuwałam żeby było za głośno, ale miałam okna od strony osiedla - opowiada Małgorzata, która przy alei Stanów Zjednoczonych mieszkała przez dwa lata - Osobiście nie lubię ekranów, bo nie widać przez nie przestrzeni miejskiej. Jeżeli jednak mieszkańcom przeszkadza hałas, to powinny zostać zamontowane - zaznacza
A jakie są wasze opinie? Przeszkadzają wam ekrany, czy uważacie, że inwestycja jest potrzebna? Piszcie na metrowarszawa@agora.pl