"Czas już, aby na tablicach pamięci upamiętniających zamordowanych Polaków pojęcie 'hitlerowcy' zastąpić słowem 'Niemcy'" - napisał na Twitterze poseł PiS Arkadiusz Mularczyk. Oznaczył przy tym Instytut Pamięci Narodowej i ministerstwo kultury.
"Powinno być wszędzie 'niemieckich okupantów' lub 'niemieckich najeźdźców'" - napisał jeden z komentujących tweet. "Pełna zgoda" - odparł polityk. Podobne apele pojawiają się regularnie. W zeszłym roku na sprawę zwróciła uwagę organizacja Reduta Dobrego Imienia.
Co na to miasto? - Nie ma żadnego formalnego wniosku. Nie chciałabym, żebyśmy byli mieszani w te pomysły - ucina Agnieszka Kłąb, zastępca rzecznika prasowego stołecznego ratusza.
Kilka dni temu Mularczyk poinformował, że złożył w Biurze Analiz Sejmowych wniosek o przygotowanie ekspertyzy, dotyczącej możliwości otrzymania reparacji wojennych od Niemiec.
Poseł PiS jest zdania, że ubieganie się o reparacje wojenne to "moralny obowiązek", który spoczywa na politykach. Podkreślił, że podczas wojny zginęło prawie sześć milionów Polaków, a Polska została zniszczona i wywieziono z niej dzieła sztuki. Polityk dodał, że ekspertyza powinna być gotowa w połowie sierpnia i wówczas zostanie przekazana rządowi. CZYTAJ WIĘCEJ >>>