Staruszkowie leżeli na podłodze przez pięć dni. Zaniepokojona rodzina powiadomiła policję

Policjanci, po wejściu do jednego z mieszkań w Śródmieściu, zastali leżącą na podłodze parę staruszków. Okazało się, że małżeństwo było w tym stanie od co najmniej 5 dni.

O pomoc i interwencję policjanci zostali poproszeni przez rodzinę starszego małżeństwa mieszkającego w jednym z wieżowców  w centrum Warszawy. Bliscy byli zaniepokojeni faktem, że para nie odbiera od nich telefonów.

Nikt nie otwierał drzwi

Policjanci udali się do mieszkania. Nikt jednak nie reagował na pukanie do drzwi. Biorąc pod uwagę fakt, że mieszkanie znajdowało się na 15 piętrze, nie można było zajrzeć czy też wejść do mieszkania przez okno.

Policjanci poprosili więc o pomoc straż pożarną, która przy użyciu specjalistycznego sprzętu szybko i sprawnie otworzyła drzwi.

Leżeli tak od pięciu dni

Po wejściu do mieszkania w dwóch różnych pokojach policjanci znaleźli leżących na podłodze kobietę i mężczyznę w wieku około 80 lat. Okazało się, że małżeństwo było w tym stanie od co najmniej 5 dni.

- Oboje byli wycieńczeni i odwodnieni. Jak udało nam się ustalić, to mężczyzna na co dzień zajmował się kobietą, która dnie spędzała w łóżku. Mężczyzna prawdopodobnie zasłabł i zatrzasnął się w jednym z pokojów, a kobieta spadła z łóżka. Twierdzili, że leżeli tak od pięciu dni - informuje Robert Szumiata, rzecznik prasowy komendy śródmiejskiej.

Para trafiła do szpitala

Funkcjonariusze udzielili parze pomocy przedmedycznej i wezwali pogotowie ratunkowe. Wycieńczonych i odwodnionych 80-latków odwieziono do szpitala.

Więcej o: