Wjechał w audi mercedesem i nie chciał, by wzywali policję. Wyciągnął więc toporek
Kierowca audi jechał prawidłowo ul. Wojska Polskiego w Piasecznie, gdy nagle poczuł silne uderzenie. To z tyłu najechał go mercedes. Oba pojazdy zjechały na pobocze.
Kolizję widział kierowca innego auta, który również się zatrzymał. Sprawca kolizji wyszedł z mercedesa chwiejnym krokiem, tylko po to, by dowiedzieć się, że za chwilę zostanie wezwana policja.
Brak uprawnień, alkohol i marihuana
Na to 23-latek wrócił do swojego samochodu i wyciągnął zza siedzenia metalowy toporek. Grożąc nim, próbował zmusić poszkodowanego i świadka do odwołania zgłoszenia.
Agresywnego kierowcę zobaczyli nadjeżdżający funkcjonariusze i obezwładnili go. Okazało się, że 23-letni mieszkaniec Pionek (powiat radomski) nie posiadał żadnych uprawnień do kierowania pojazdami, a dodatkowo był pod wpływem alkoholu - miał go w organizmie ponad dwa promile. Podczas kontroli osobistej policja znalazła przy nim także porcję marihuany.
Po wytrzeźwieniu 23-latek usłyszy zarzuty karne.
-
Strzelanina na Pradze-Północ. Policja: Ranny mężczyzna nie potrafił podać jednej wersji
-
Wracają rowery Veturilo, ale są pewne zmiany. Użytkownicy muszą zdecydować, co zrobić z pieniędzmi
-
Druga linia metra. Ratusz podał, kiedy pasażerowie skorzystają ze stacji na Targówku i Bródnie
-
Protest ekologów. Usiedli na jezdni w centrum miasta. "Za przyszłość naszą i waszą"
-
Anin. Mężczyzna zadźgał kolegę, a jego ciało zakopał w lesie. 34-latek zatrzymany
- Dzień Żołnierzy Wyklętych. Zmiany w organizacji ruchu z powodu przemarszy
- Sąd unieważnił stawki za wywóz śmieci. Ratusz się odwoła. "Nie mamy obaw, że środki będą zwracane"
- W warszawskich szpitalach zaczyna brakować miejsc. "Ostatnio czekali z pacjentem prawie pięć godzin"
- Warszawa. Powstanie hostel interwencyjny dla osób LGBT+. Ruszył konkurs
- Warszawa. Samochód jadący Grójecką wjechał na chodnik. Piesza zginęła na miejscu