30-letni wielokrotny recydywista w czwartek tuż po godz. 23 zaatakował na przystanku na warszawskim Ursynowie starszego mężczyznę. Chciał wyrwać mu teczkę, użył gazu łzawiącego. 88-latek nie poddał się jednak tak łatwo. Zdołał się obronić i przegonił agresora. Po powrocie do mieszkania zawiadomił policję.
Ta już kilkanaście minut później zatrzymała Krzysztofa M. Mężczyzna na widok funkcjonariuszy rzucił w trawę przedmiot, który okazał się być puszką z gazem. Zaprzeczał, jakoby miał na kogoś napaść.
88-letni mężczyzna zajmuje się pracą naukową, właśnie wracał z jednego ze spotkań. W teczce były, jak donosi policja, "cenne dla niego zapiski i projekty".
Krzysztof M. był już wcześniej wielokrotnie karany za włamania, rozboje i kradzieże rozbójnicze. W lutym opuścił więzienie po sześcioletniej odsiadce. Za usiłowanie rozboju w warunkach podwójnej recydywy może mu grozić nawet 18 lat więzienia.