- Szkoła podstawowa nr 323 na warszawskim Ursynowie w listopadzie wprowadziła innowacyjny projekt i zrezygnowała z prac domowych - czytamy na portalu TVN24.
Jak podkreślają nauczyciele, nie jest tak, że dzieci w ogóle nie wykonują w domu zadań. Skupiają się jednak nie na nudnych zadaniach domowych, ale na większych projektach, które realizują przez cały rok szkolny.
Projekty mają ponadto łączyć wiedzę z życiem codziennym, czyli to, czego uczą się dzieciaki, powinny umieć później przełożyć na praktykę. Przygotowują np. książkę kucharską, w której pojawiają się przepisy wraz z jednostkami miary czy sami projektują swoje pokoje.
Zdaniem nauczycieli szkoły taka praca przynosi efekty. - Dzieci stały się spokojniejsze. ich praca ma inny charakter, szkoła jest ciekawa i angażująca - mówią nauczycielki.
Jak twierdzą przedstawiciele placówki, zmiana sposobu nauczania wpłynęła również na wzrost średniej ocen.
- Wypełnianie zadań w zeszytach ćwiczeń według raz zapamiętanego schematu nie będzie pobudzało pokładów tej energii w wystarczający sposób. Nie ma żadnych badań, które w jakikolwiek sposób potwierdzałyby korzystny wpływ pracy domowej, na funkcje poznawcze dzieci lub wzrost ich inteligencji - mówiła w rozmowie z Mamadu.pl dyrektorka szkoły Wioletta Krzyżanowska.