Warszawa miastem szczurów? Ignatowicz: Nikt z nimi nie walczy. Gdzie jest ich najwięcej? [MAPA]

Te inteligentne stworzenia szybko się mnożą i łatwo przystosowują do każdych warunków. O tym, gdzie jest ich najwięcej i jak się przed nimi ustrzec rozmawiamy z entomologiem, prof. Stanisławem Ignatowiczem z SGGW.

Sylwia Arlak, Metrowarszawa.pl: Czy szczury to poważny problem w stolicy?

Prof. Stanisław Ignatowicz: Warszawa należy do mocno zaszczurzonych miast. Szczególnie liczne populacje występują w parkach, gdzie ludzie dokarmią ptaki. Nie są w stanie dojeść wszystkiego, na czym korzystają szczury. Występują też w kanałach i od dłuższego czasu miasto nie potrafi sobie z tym poradzić

W stolicy nie mamy jednak do czynienia z takim zaszczurzeniem, jak na przykład we Wrocławiu. Tam gryzonie w ciągu dnia wychodzą na niemal każdy skrawek zieleni.

Można powiedzieć, że jest to plaga XXI wieku czy to przesadne stwierdzenie?

- To za dużo powiedziane. Szczury są z nami od kilkunastu tysięcy lat i w tej chwili nie jest to żadna nadzwyczajna liczebność. Problem w tym, że nikt z nimi nie walczy w parkach, a jeśli już to tylko przy okazji jakiś akcji. Po jej zakończeniu powinien być włączony monitoring, żeby wiedzieć, jak się ta populacja rozwija dalej. I znowu trzeba przystąpić do akcji, jeśli zajdzie taka potrzeba.

A gdzie w stolicy jest ich najwięcej?

- Wzdłuż kanału Białołęki, wzdłuż potoku Wilanowskiego, w parkach na Żoliborzu i na Pradze.

Jakie są najcięższe choroby, które mogą przenosić te gryzonie?

- Jest ich mnóstwo - około 50. Najbardziej znana jest oczywiście dżuma. U nas na szczęście nie występuje. My mamy szczurzą gorączkę, leptostidozę (żółtaczka, uszkodzenie nerek, zapalenie naczyń) czy histoplazmoza. Jej objawy mogą być bardzo różnorodne, ale choroba dotyczy najczęściej płuc.

Jakie inne szkody wyrządzają?

- Zanieczyszczają odchodami i moczem każdą żywność, w której żerują. Jeśli szczur zjada 28 gram żywności w ciągu doby, zanieczyszcza przynajmniej 30 razy więcej.

Przegryzają również przewody elektryczne. Większość pożarów, które powstały z tzw. niewyjaśnionych przyczyn, można przypisać szczurom. W podobny sposób przegryzają przewody wodociągowe i dochodzi do zalania partii budynków wodą z wyciekających rur żeliwnych. Kopią nory, przez co niektóre budynki osiadają. Gdy mieszkają przy ciekach wodnych, a przy nich znajdują się tamy, doprowadzają do stopniowego ich rozmiękczenia.

Są też dość agresywne. Gdy znajdą się w sytuacji bez wyjścia mogą zaatakować człowieka i go pogryźć. Poza tym wzbudzają strach. Wiele osób cierpi na fobie.

A jakie warunki do życia są dla nich najlepsze?

- Szczury korzystają z tego, że my im ułatwiamy dostęp do pokarmu. Właśnie dlatego się z nami związały. Jeśli nie dbamy o porządek i higienę, stwarzamy szczurom doskonałe warunki do rozmnażania. Nieporządek gwarantuje im kryjówki, a ułatwianie dostępu do pokarmu, czyli do przechowywanych produktów lub naszych odpadków żywnościowych daje im pokarm.

I to prawda, że najbardziej aktywne są w nocy?

- Tak, szczury prowadzą nocny tryb życia. Tuż po zachodzie słońca i tuż przed wschodem są najbardziej aktywne. W nocy są bezpieczne - zagraża im znacznie mniej drapieżników.

A te historie o szczurach przybierających monstrualne wielkości?

- Należy włożyć je między bajki. Rekordzista ważył 1 kg. Ale to sytuacje wyjątkowe, Przeciętny szczur osiąga wagę 600 gramów. Nieprawdą jest też, że szczury żyjące w kanałach, w kopalniach, generalnie w ciemności są większe niż te żyjące na lądzie. Wszystko zależy od tego, jaki mają dostęp do pokarmu. Ale szczury lubią jeść. I nie pogardzą w zasadzie niczym.

Czy to koniec frytek belgijskich? Z powodów zdrowotnych znalazły się na celowniku UE

Więcej o: