Patrol Straży Miejskiej otrzymał w nocy z 31 maja na 1 czerwca informację od operatora, że na ul. Przasnyskiej na Żoliborzu są podrzucane śmieci.
Podjeżdżającą ciężarówkę i wyrzucanie śmieci uchwyciły kamery. Gdy strażnicy przyjechali na miejsce, samochód już odjeżdżał, jednak widząc radiowozy kierowca zatrzymał się.
Jak informuje straż miejska, na mężczyznę "polowano" od dłuższego czasu. Po doniesieniach o podrzucaniu w tym miejscu śmieci zainstalowano fotopułapki, które przyłapały mężczyznę na gorącym uczynku, a nagrania pozwoliły na jego identyfikację.
38-letni Michał K. przyznał się do podrzucania śmieci. Twierdził, że nie zrobił tego po raz pierwszy. Bronił się, mówiąc, że miejsce to jest składowiskiem, z którego później worki ze śmieciami są zabierane.
Strażnicy ukarali podrzucającego śmieci najwyższym możliwym mandatem (najwyższa kara wynosi 500 zł). Nakazali również natychmiastowe uprzątnięcie podrzuconych śmieci, których było blisko trzysta worków.