Do zdarzenia doszło w niedzielę przy ulicy Rembielińskiej 20 na Bródnie. Dwoje dzieci rzucało kamieniami z balkonu w przypadkowych przechodniów. Kilka kamieni trafiło w 27-letniego mężczyznę.
- Wszystko rozegrało się ok.19:30. Po przesłuchaniu świadków okazało się, że młody mężczyzna został trafiony kamieniem. Rodzice dwójki pięciolatków przyznali, że za incydentem stoją ich dzieci - mówi w rozmowie z Metrowarszawa.pl sierż. sztab. Paulina Onyszko z komendy rejonowej policji.
Mężczyzna stracił przytomność, według relacji świadków krwawił. Ofiara odzyskała na szczęście przytomność jeszcze przed przyjazdem karetki. Potrzebowała jednak pomocy, aby wstać. Nie wiadomo, w jakim teraz jest obecnie stanie. Mężczyzna nie zawiadomił policji o popełnieniu przestępstwa.
Onyszko dodaje, że policja skieruje wniosek do sądu rodzinnego o zbadanie sytuacji dzieci. Podkreśla jednocześnie, że rodzice wyrazili skruchę. Przekonywali oni, że zostawili dzieci same dosłownie na 5 minut. Badanie alkomatem wykazało też, że nie znajdowali się pod wpływem alkoholu.
Sierż. sztab. oświadczyła, że policja nie otrzymywała wcześniej podobnych zgłoszeń z tej okolicy. Mieszkańcy mieli jednak wielokrotnie zwracać się z prośbą do administracji o uprzątniecie kamieni z patio.