Więzień uciekł ze szpitala przy ul. Banacha. Nieoficjalnie: odbiła go grupa z bronią. Trwa obława

42-letni Piotr Ruzicki uciekł policji ze szpitala przy ul. Banacha, gdzie został doprowadzony na badania. Policja wyznaczyła nagrodę 20 tys. zł za podanie informacji na temat miejsca ukrywania się zbiega.

Komendant Stołeczny Policji wyznaczył nagrodę pieniężną w wysokości 20 tysięcy złotych za wskazanie miejsca ukrycia się 42-letniego Piotra Ruzickiego. Mężczyzna zbiegł dzisiaj po godz. 17 z terenu szpitala przy ul. Banacha.

Mężczyzna został doprowadzony do szpitala na badania. Zbiegł w nieznanym kierunku. - Takie przypadki są nieliczne, nie powinny one mieć miejsca. Jest to zdarzenie incydentalne i traktowane przez policję bardzo poważnie - dowiedzieliśmy się w biurze prasowym komendy stołecznej.

Policja na razie nie informuje o szczegółach wydarzenia, na miejscu pracują śledczy.

Rysopis poszukiwanego:

Piotr Ruzicki

Wiek: 42 lata
Wzrost: 176-180 cm
Sylwetka: krępa, muskularna
Włosy: ciemny blond, proste, krótkie
Nos: prosty, średni, koniuszek nosa zadarty
Mężczyzna ubrany był w jasną koszulkę polo, jeansy, czarne sportowe buty.

Informację można przekazać pod numerem telefonu 22 60-365-59, a także całodobowo pod numerem 997 lub 112. Policja gwarantuje pełną anonimowość.

Nieoficjalnie: odbili go ludzie z bronią

Według nieoficjalnych informacji, do których dotarł TVN Warszawa, policjanci, którzy konwojowali zatrzymanego, zostali na korytarzu szpitala zastraszeni bronią. - Wszystko działo się najprawdopodobniej w pracowni rezonansu magnetycznego - opisuje reporter TVN Warszawa Tomasz Zieliński.

Policja urządziła obławę na uciekiniera i jego wspólników, ściągnięto dodatkowe patrole z oddziału prewencji.