Gronkiewicz-Waltz zakazuje demonstracji przeciw "Klątwie". ONR: Zgromadzenie i tak się odbędzie

Warszawski ratusz nie zgadza się na demonstrację przeciwko kontrowersyjnej sztuce "Klątwa" w Teatrze Powszechnym. 27 maja przeciwnicy spektaklu, w tym ONR, planowali zablokować teatr. I dalej planują.

Hanna Gronkiewicz-Waltz zakazuje demonstracji przeciwko spektaklowi "Klątwa", jaka miała odbyć się 27 maja przed Teatrem Powszechnym w Warszawie. Jak podało RMF FM, ratusz w uzasadnieniu zakazu zwraca uwagę na konieczność omówienia przebiegu wydarzenia z organizatorami.

Urzędnicy powołują się przy tym na spontaniczne manifestacje z udziałem członków ONR z początku maja. Wtedy to przeciwnicy spektaklu próbowali przeprowadzić blokadę teatru, strzelali z rac i atakowali widzów idących na przedstawienie. Do akcji musiała wkroczyć policja.

ONR: Zespół prawny już pisze odwołanie

Jeden z członków ONR, który brał udział w zajściach, uczestniczył potem w spotkaniu, na którym ratusz chciał ustalić pokojowy przebieg planowanej na 27 maja manifestacji. Jednak, jak pisze ratusz, nie osiągnięto konsensusu. Chodziło przede wszystkim o umożliwienie widzom dostępu do teatru.

Tymczasem ONR zamierza odwołać się od decyzji ratusza. - Zespół prawny już pisze odwołanie. Mamy na to 24 godziny. Natomiast niezależnie od tego, czy legalnie, czy nielegalnie, zgromadzenie i tak się odbędzie - powiedział TVN Warszawa Tomasz Kalinowski, rzecznik organizacji.

Jan Paweł II na szubienicy i karabin z krzyży

27 maja 2017 stowarzyszenie Marsz Niepodległości planowało organizację "Ogólnopolskiego Protestu Obrońców Świętej Wiary". Wtedy odbędzie się "oblężenie" Teatru Powszechnego, które ma trwać do końca miesiąca. Akcji towarzyszyć ma modlitwa różańcowa "wynagradzająca Maryi Królowej Polski za bluźnierstwa przeciw Bogu, protest przeciw łamaniu Konstytucji przez Teatr Powszechny i deptaniu przez ten teatr prawa zabezpieczenia dowodów przestępstwa".

Wystawiany w Teatrze Powszechnym spektakl „Klątwa” w reżyserii Olivera Frljicia z Chorwacji od miesięcy wywołuje kontrowersje. Przeciwnicy sztuki uważają, że przekracza ona normy dobrego smaku i obraża ich uczucia religijne. Pojawia się w niej np. Jan Paweł II na szubienicy czy karabin z krzyży. Przeciwko przedstawieniu organizowana była już m.in. pikieta połączona z modlitwą różańcową.

Kidawa-Błońska o ataku na prezydent W-wy: Nie jest cenzorem. Za repertuar odpowiada dyr. teatru

Więcej o: