Ciężarna wypadła z żaglówki, nie umiała pływać. Na ratunek rzucił się policjant

Na Zalewie Zegrzyńskim przewróciła się jedna z łódek. Wypoczywającemu nad jeziorem policjantowi w porę udało się uratować mężczyznę i ciężarną kobietę. Oboje tylko najedli się strachu.

Kiedy na jeziorze przewróciła się jedna z łódek, było o krok od tragedii. Na pokładzie znajdował się mężczyzna i kobieta w ciąży, która nie potrafiła pływać.

Policjant zawsze jest na służbie 

Traf chciał, że nad jeziorem wypoczywał policjant z Wydziału Transportu KSP, st. asp. Łukasz Wiatr. Mężczyzna, nie zastanawiając się ani przez chwilę, wskoczył do wody i rzucił poszkodowanym bojkę. Dzięki niej przerażona para utrzymała się na powierzchni wody.

Jak czytamy na stronie Komendy Stołecznej Policji akcję ratunkową utrudniał silny wiatr, który powodował duże fale na zalewie.

Historia z happy endem

Mimo trudności, udało się uratować parę. Policjant wyciągnął poszkodowanych na brzeg i udzielił im pierwszej pomocy. Wręczył ręcznik i koc, a także poczęstował gorącą herbatą.

Na miejsce zdarzenia przyjechali również policjanci z Komisariatu Rzecznego i ratownicy WOPR. Poszkodowani nie mieli widocznych obrażeń. 

Strażnicy uratowali życie tonącemu kotu. Wyłowili zwierzę i walczyli o nie, robiąc masaż serca

Więcej o: