"Kontrmiesięcznica się odbędzie. Sąd uchylił właśnie zakaz wojewody mazowieckiego w sprawie jej organizacji" - podał na Twitterze dziennikarz Onet Piotr Halicki. Jak zdradził nam rzecznik stołecznego ratusza, nie było podstaw prawnych do odmowy rejestracji wydarzenia.
Jak pisaliśmy wcześniej, wojewoda mazowiecki zakazał Stowarzyszeniu TAMA organizacji manifestacji 10 maja w okolicy skweru Hoovera w Warszawie - między Starym Miastem a Pałacem Prezydenckim. W tym samym miejscu i czasie odbywają się obchody 85. miesięcznicy katastrofy w Smoleńsku.
Pod koniec kwietnia wojewoda wydał oficjalną zgodę na zarejestrowanie miesięcznicy jako zgromadzenia cyklicznego. W rezultacie będzie ona miała pierwszeństwo nad wszystkimi innymi wydarzeniami w tym samym czasie i miejscu. To konsekwencja nowelizacji ustawy o zgromadzeniach, obowiązującej od kwietnia.
Tymczasem stowarzyszenie zaprasza na "jedyną legalną kontrmiesięcznicę", którą zarejestrowano w warszawskim ratuszu. - Nie było podstawy prawnej, żeby zakazać zgromadzenia zgłoszonego w trybie uproszczonym - powiedział nam rzecznik Bartosz Milczarczyk. Nowelizacja ustawy o zgromadzeniach nie bierze bowiem pod uwagę tego trybu.
Nowela ustawy o zgromadzeniach przewiduje m.in. możliwość otrzymania na trzy lata zgody na cykliczne organizowanie zgromadzeń. Przewiduje też brak możliwości organizacji konkurencyjnego zgromadzenia w tym samym miejscu. Ponadto odległość między zgromadzeniami nie może być mniejsza niż 100 metrów.
Jak dodał Milczarczyk, wszystkie pozostałe siedem zgromadzeń zgłoszonych tego dnia w trybie zwykłym (który przewiduje nowelizacja) zostało odrzucone. - Wojewoda zarzucał nam bezczynność, a to nieprawda. Sąd przychylił się do naszej decyzji i uchylił decyzję wojewody - zaznaczył rzecznik ratusza.
Kontrmiesięcznica odbędzie się na skwerze Hoovera 10 maja o godz. 18. "Już po raz trzeci chcemy zaprotestować przeciwko używaniu do celów politycznych tragedii pod Smoleńskiem. Prezes Kaczyński jak podzielił Polaków na lepszy i gorszy sort, tak samo podzielił zmarłych pod Smoleńskiem na lepszych i gorszych" - napisali organizatorzy.
Jak mówi w rozmowie z metrowarszawa.pl współorganizatorka manifestacji, Joanna Tworóg, demonstracja na pewno się odbędzie. - Ten wyrok to ogromny sukces. Nie wiemy, ile osób przyjdzie, ostatnio było nas około 30. Może dziś będzie więcej. Nie wiemy, czy będą jakieś nieprzyjemne sytuacje, dwa miesiące temu nic się złego nie wydarzyło - mówi.
Podobną manifestację chce w okolicy Pałacu Prezydenckiego zorganizować grupa Obywatele RP, którzy w ostatniej chwili zgłosili zgromadzenie w trybie uproszczonym. I tego zgromadzenia chciał zakazać wojewoda. - Sąd wydał w kwestii demonstracji Obywateli RP identyczną decyzję, co w kwestii kontrmanifestacji - poinformował nas Bartosz Milczarczyk.