W nocy z soboty na niedzielę doszło do ataku na warszawską siedzibę organizacji Kampania Przeciw Homofobii. Nieznani sprawcy wybili kamieniem szybę w budynku przy ul. Solec.
Zniszczenia zauważyła w niedzielę 7 maja jedna z pracowniczek KPH, która zawiadomiła policję. Ta zabezpieczyła ślady, obecnie prowadzone jest dochodzenie.
Jak powiedział w rozmowie z nami nadkom. Robert Szumiata ze śródmiejskiej policji, chodzi o przepisy dotyczące zniszczenia mienia. Policja aktualnie zabezpiecza nagrania z monitoringu.
Zdaniem KPH, akty agresji są bezpośrednio związane z profilem działalności organizacji. - Nie mamy wątpliwości, że motywacja sprawcy była homofobiczna - powiedział Slava Melnyk.
Jak przypomina organizacja, to już czwarty atak na siedzibę KPH w ciągu ostatnich 14 miesięcy. "Jak dotąd nie ucierpiał żaden z pracowników organizacji. Nie możemy wykluczyć, że przy bierności władzy, kolejnym celem ataku będzie nie szyba, a człowiek" - pisze.
Organizacja zamierza wystosować kolejny apel do ministra sprawiedliwości. Na poprzedni nie zareagował. - Skandaliczny jest fakt ignorowania przez polski rząd 2 milionów Polek i Polaków LGBT, którzy nie mogą liczyć na jakąkolwiek ochronę ze strony państwa. Będziemy przypominać władzy o konieczności wprowadzenia odpowiednich zmian w Kodeksie karnym - powiedziała prezes KPH Agata Chaber.
Kampania Przeciw Homofobii jest ogólnopolską organizacją pozarządową. Działa od 2001 r. Zajmuje się przeciwdziałaniem przemocy i dyskryminacji ze względu na orientację seksualną i tożsamość płciową.