Jak widać na zdjęciu udostępnionym przez Fundację Kulawa Warszawa, miejsca dla niepełnosprawnych są, ale zajmuje je gruz, który przez kilka ostatnich dni składowali w tym miejscu robotnicy pracujący przy remoncie chodnika na warszawskim Żoliborzu.
"Miejsca są prywatne"
Koperty znajdują się na terenie zarządzanym przez Spółdzielnię "Marymont Potok". Szefowa spółdzielni Krystyna Bogusz w rozmowie z serwisem WawaLove nie widzi problemu w tym, że zablokowano miejsca dla niepełnosprawnych. - Może trochę go tam upadło, ale zaparkować przecież można. Nie rozumiem, o co chodzi. Jej zdaniem miejsca leżą na terenie spółdzielni, więc "są prywatne".
Jak zakończyła się sprawa? Ostatecznie gruz zniknął, a straż miejska zobligowała zarządcę do odświeżenia oznaczenia znaków informujących, że są tu miejsca dla niepełnosprawnych.
To nie pierwszy raz
To nie jedyny w ostatnich dnia przypadek w Warszawie braku poszanowania dla przestrzeni przeznaczonej dla osób z niepełnosprawnością. Kilka dni temu Kulawa Warszawa interweniowała w kwestii koperty, która po raz drugi została zastawiona koszami na śmieci.
Jak jeszcze traktuje się miejsca dla osób z niepełnosprawnością?
Zimą składuje się na nich śnieg lub stawia kontenery budowlane - wymienia Izabela Sopalska-Rybak.
I wspomina sytuację, podczas której przez 1, 5 godziny czekała na straż miejską, ponieważ jeden z kierowców zaparkował w taki sposób samochód, że nie była w stanie wejść do własnego auta.
Usłyszałam od niego, że nigdy nie przypuszczał, że osoba na wózku może prowadzić samochód - mówi.
Kilka dni temu było też głośno o tym, że kierowca ministra Jarosława Gowina zaparkował limuzynę na miejscu zarezerwowanym dla niepełnosprawnych. - Mięliśmy zarezerwowane miejsce, ale okazało się, że ktoś na nim zaparkował. Portier powiedział, żeby zaparkować obok na miejscu dla niepełnosprawnych. To jest czepianie się - wyjaśniał minister nauki i szkolnictwa wyższego.
Mandat za złe parkowanie
Aktualnie w stolicy wyznaczonych jest 747 kopert dla niepełnosprawnych. Za zajęcie koperty bez karty parkingowej grozi 500 zł, a 800 zł w przypadku, gdy ktoś parkuje na kopercie, używając nie swoich uprawnień.
A teraz zobacz WIDEO: Kraśko: Nie ma dla mnie większego bohaterstwa niż matka, która opiekuje się swoim niepełnosprawnym dzieckiem przez całe życie
