- Eksperci nie pozostawiali złudzeń, że strona konsultacjemetropolia.pl ma charakter informacyjno-propagandowy i zawiera interpretację projektowanych rozwiązań, a nie ich rzetelny opis. Początkowo na stronie nie umieszczono samego projektu ustawy. W zamian można było się zapoznać z obietnicami partii politycznej, które nie miały odzwierciedlenia w zapisach ustawy - czytamy w komunikacie stołecznego ratusza na temat konsultacji PiS w sprawie metropolitalnej Warszawy.
Zdaniem miasta, zastosowana w „konsultacjach” ankieta zawierała przez długi czas jedynie pytania zamknięte, narzucające jeden schemat odpowiedzi.
- Taka forma konsultacji nie pozwalała na zgłaszanie krytycznych wobec projektu uwag (30 marca autorzy strony pod pytaniami umieścili pola, w których ankietowali mogli wpisywać swoje uwagi – nie dotyczyło to jednak osób, które już wypełniły i wysłały już swoje ankiety) - czytamy w oświadczeniu.
Same pytania, jak podkreśla ratusz, zostały sformułowane w taki sposób, aby w efekcie respondent opowiedział się za projektem ustawy. I wymienia niektóre z nich:
"Utworzenie Metropolii Warszawskiej oznacza dodatkowe środki z budżetu państwa na realizację jej zadań. Czy twoim zdaniem przyniesie to korzyści mieszkańcom tego obszaru?”
„Utworzenie Metropolii Warszawskiej zapewni jej zrównoważony rozwój i podniesienie jakości życia mieszkańców na obszarach słabiej rozwiniętych. Czy według ciebie wyrównywanie poziomu życia mieszkańców Metropolii jest właściwe?”
Jak zauważa, jedna osoba mogła wysłać wiele ankiet korzystając z różnych komputerów czy też przeglądarek internetowych.
Miasto zwróciło również uwagę, że z mapy, na której zaznaczone były miejsca planowanych spotkań z mieszkańcami, od czasu otwarcia inauguracji strony zniknęło wiele „pinezek”.
Konsultacje PiS materiały UM
Zdaniem miasta, niektóre z nich oznaczały również miejsca, w których nie można było spotkać żadnego ankietera. - Tak było w przypadku stacji metra Politechnika, gdzie jeden z dziennikarzy nie znalazł ani jednego wolontariusza. Mimo to na stronie konsultacji oznaczono, że w tym miejscu się one odbyły. Ostatecznie punkt zniknął z mapy całkowicie - czytamy.
Miasto przypomina, że wynik referendum, które już odbyło się w Legionowie był dla PiS druzgocący – ponad 94 % głosujących opowiedziało się przeciwko zmianom.
- Do tej pory zostało potwierdzonych 13 nowych inicjatyw referendalnych w gminach metropolii. To są miejsca, w których wypowiedzą się sami mieszkańcy: 14 maja Nieporęt, 28 maja Konstancin Jeziorna, pozostałe prawdopodobnie 4 czerwca: Brwinów, Wieliszew, Piaseczno, Michałowice, Milanówek, Józefów, Błonie, Pruszków, Stare Babice, Podkowa Leśna, Ożarów Mazowiecki - wyjaśnia.
Inne zdanie na temat konsultacji ma PiS. Zdaniem posłów konsultacje odbyły się we wszystkich dzielnicach Warszawy.
- To są konsultacje, które nie miały dotychczas precedensu. Jeszcze nigdy tak szerokich konsultacji do tak szerokiej liczby mieszkańców, z ambicją dotarcia do każdego nie przeprowadzono – powiedział poseł wnioskodawca Jacek Sasin na konferencji ogłaszając rozpoczęcie konsultacji.
Pod koniec stycznia do Sejmu trafił projekt PiS ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy, który zakłada, że stolica stałaby się metropolitalną jednostką samorządu terytorialnego, obejmującą 34 gminy. Jedną z nich byłaby Warszawa.