85-latek dewastował kawiarnię Irańczyka. W jednej ręce trzymał laskę, w drugiej sprej

Policja zatrzymała mężczyznę, który wyłamał zamek i pomazał witrynę kawiarni Irańczyka Salara Farsiego. Zatrzymany ma 85 lat.

Pochodzący z Iranu Salar Farsi od kilku miesięcy prowadzi w Warszawie kameralną kawiarnię "Brunet Kafe". W tym czasie kilkakrotnie padł ofiarą rasistowskich ataków. Ostatnie wydarzenie nagrała kamera umieszczona na pobliskim Centrum Luterańskim.

Dlaczego dewastował?

Na nagraniu widzimy mężczyznę w kapturze. Porusza się powoli, w jednej dłoni trzyma laskę.

Mężczyzna od razu trafił w ręce policji. Miał przy sobie puszkę z farbą. Podczas przesłuchania nie był w stanie wytłumaczyć, dlaczego zdewastował lokal. Usłyszy zarzuty, gdy właściciel zdewastowanego lokalu wyceni straty. 

Groził śmiercią

Jak mówi stołeczna policja, wszystko wskazuje na to, że senior ma związek z poprzednimi atakami. Wcześniej w kawiarni były wyłamywane zamki i porysowane szyby. Pozostawiono także list o treści:

Nie będziesz jadł polskiego chleba, masz się stąd wynieść.

Autorem był "Polski Patriota". W liście dał 30 dni na opuszczenie Polski pod groźbą śmierci. Wtedy to wsparcia Salarowi udzieliła m.in. prezydent Warszawy, która spotkała się z Irańczykiem oraz Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich. 

A TERAZ PRZECZYTAJ: Zdjęcia polskiego fotografa z czasów PRL zachwycają na całym świecie. Teraz możesz je zobaczyć w Polsce

Zobacz także WIDEO: Duda na obchodach rocznicy pogromu kieleckiego. Mocne słowa o rasizmie, ksenofobii i antysemityzmie

Duda na obchodach rocznicy pogromu kieleckiego. Mocne słowa o rasizmie, ksenofobii i antysemityzmie

Więcej o: