Wołomińska straż pożarna po godzinie 10 w czwartek otrzymała zgłoszenie o wystających nad powierzchnią wody częściach samochodu osobowego Nissan. Wraz z policją i pogotowiem natychmiast udała się na miejsce. Szybko okazało się, że wewnątrz auta znajdują się zwłoki kobiety.
W powiecie od tygodnia poszukiwana jest 31-letnia kobieta. Ostatni raz widziano ją około godziny 22 w pobliżu Galerii Wołomin. Wyszła z pracy o tej samej porze, co zwykle i wsiadła do samochodu. Nigdy jednak nie dotarła do domu.
Wiele wskazuje na to, że to ta sama kobieta. Wiemy na pewno, że auto, które wyłowiliśmy z rzeki należy do zaginionej Katarzyny B - mówi w rozmowie z Metrowarszawa.pl st.kpt. Grzegorz Daniłowicz z biura prasowego straży pożarnej w Wołominie
Jak podkreśla Daniłowicz, jak jest naprawdę dowiemy się dopiero z ustaleń prokuratury. Na razie nieznane są chociażby okoliczności, w jakich zmarła ofiara.