PiS powiększa "wielką Warszawę" o kolejne gminy. Miasto ostro: "Opracujmy projekt, ale nie na wariata"

PiS stworzył stronę internetową poświęconą konsultacjom w sprawie utworzenia metropolii warszawskiej. Na mapie "wielkiej Warszawy" znalazły się nagle dwie nowe gminy. Ratusz ostro: Opracujmy projekt, ale nie na wariata.

Pomysł utworzenia metropolii warszawskiej, która objęłaby zasięgiem dzisiejszą stolicę i, jak się okazuje, nie 32, ale 34 gminy, wzbudza wielkie emocje. 

Na stronie konsultacji społecznych organizowanych przez partię PiS pojawiła się gmina Leszno oraz Żabia Wola - nie było wcześniej mowy o ich przyłączeniu. Na mapie uwzględniona została również Podkowa Leśna, której zabrakło w pierwotnym projekcie.

Sasin nie ma projektu, ale zaprasza na stronę

Podczas wtorkowego briefingu w sprawie uruchomionych w zeszłym tygodniu pisowskich konsultacji społecznych dot. projektu ustawy o utworzeniu metropolii warszawskiej wrzało. Władze Warszawy nie mają wątpliwości - to pozorowane konsultacje ustawy.

Choć poseł Jacek Sasin mówił niedawno, że projekt właściwie jeszcze nie powstał, w piątek została uruchomiona strona konsultacjametropolia.pl, na której można się zapoznać z informacjami o pomyśle. Stąd spotkanie warszawskich władz. 

"Skąd podział na 33 gminy?"

Wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski zwrócił  uwagę, że na mapie "nowej Warszawy" pojawiły się nagle dwie gminy - Żabia Wola i Leszno. O ich przyłączeniu nie było wcześniej mowy.

Usiądźmy i opracujmy nowy projekt. Ale nie na wariata. W tym dokumencie nie ma ani słowa o tym, skąd się wziął podział na 33 gminy. Mało tego, na stronie poświęconej tak zwanym konsultacjom ustawy w granicach aglomeracji pojawiła się znienacka nie tylko zapomniana wcześniej Podkowa Leśna, lecz także Leszno i Żabia Wola - podkreślał Olszewski.

- Nie możemy traktować poważnie konsultacji, w których pojawiają się nagle dwa rysunki, nie ma żadnej wiedzy eksperckiej na ten temat. Cały czas czekamy na analizy finansowe i funkcjonalne, skąd bierze się dokładnie taki, a nie inny podział - dodał.

Polityk mówił również, że przedstawiona na stronie historia powstawania metropolii pomija ważne etapy. Wskazał tu m.in. utworzenie Warszawskiego Obszaru Funkcjonalnego na potrzeby wykorzystania funduszy unijnych w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych.

"Trudno orzec, co jest przedmiotem konsultacji"

Skrytykował również ankietę z zamkniętymi pytaniami i odpowiedziami, która uniemożliwia wpisanie własnych uwag. Na stronie możemy dowiedzieć się np., w jaki sposób będą wybierane władze Metropolii i przez kogo.

"Władze Metropolii będą wybierane bezpośrednio przez jej mieszkańców. Mieszkańcy Metropolii będą mieć wpływ zarówno na wybór włodarzy swoich gmin, jak i Prezydenta Metropolii, który będzie koordynował sprawy ogólnometropolitalne".

Pojawia się też odpowiedź na pytanie, "czy nadal gminą będzie rządził wójt/burmistrz/prezydent?" "Gminami tak, jak dotychczas, rządzić będą burmistrzowie/wójtowie/prezydenci."

Przede wszystkim jednak - na stronie nie ma projektu ustawy. Jak zauważył Olszewski - na dobrą sprawę nie wiadomo więc, co jest przedmiotem konsultacji. Zamiast konkretnego planu, widzimy jedynie „założenia projektu ustawy”.

Podstawą konsultacji jest otwarcie na tych, których pyta się o zdanie. Tego zabrakło w konsultacjach rozpoczętych przez PiS – dodała warszawska radna PO, Ewa Janczar.

Waltz przyklaskuje mieszkańcom Legionowa

Jako pierwsi oficjalnie wypowiedzieli się na temat ustawy PiS mieszkańcy Legionowa. W niedzielnym referendum aż 95 proc. głosujących powiedziało pomysłowi partii rządzącej „nie”. Na briefingu wtorkowym Hanna Gronkiewicz-Waltz również odniosła się się do tego wydarzenia.

- Pokazuje ono, że reforma samorządowa sprzed 27 lat jest dobra i skuteczna, a mieszkańcy czują się gospodarzami obszarów, na których mieszkają - komentowała Hanna Gronkiewicz-Waltz. Pogratulowała prezydentowi Legionowa ogromnej frekwencji. Była tylko o 3 proc. niższa niż w regularnych wyborach samorządowych.

Gronkiewicz-Waltz podkreślała też, że jeszcze kilka tygodni temu miała nadzieję, że PiS zrezygnuje z kontrowersyjnego pomysłu. - Kilka tygodni temu zaczęliśmy bić na alarm, że samorządność lokalna jest zagrożona. Nawet wtedy jeszcze wierzyłam, że PiS nie będzie dążył do unicestwienia całej reformy samorządowej na obszarze Mazowsza - mówiła.

Zobacz także: "Nowa Warszawa" będzie większa od Berlina, Rzymu i Nowego Jorku? Sami zobaczcie [MAPY MIAST]

Pomysł PiS-u na przejęcie stolicy. Projekt zakłada zmianę granic i ustroju Warszawy

Więcej o: