Skwer S. Jankowskiego "Agatona" znajduje się tuż przy Bibliotece Uniwersyteckiej. Na jego terenie rosło kilkanaście drzew: topole, kasztanowce, klony i jawory. Właśnie część z nich wycięto.
Dzisiaj park wygląda jak po wizycie kombajnu. Wycięto wszystkie drzewa rosnące wzdłuż linii geodezyjnych. Wyrżnięto kasztany - skarżą się mieszkańcy Powiśla.
Wycięty fragment skweru należy do osób prywatnych. Obecny właściciel nabył teren na początku marca od poprzedniego właściciela. Przed wojną w tym miejscu znajdowała się zabudowa.
Wycinkę przeprowadzono zgodnie z prawem. Na usunięcie drzew pozwoliła wprowadzona na początku roku ustawa o ochronie przyrody, według której na prywatnej działce nie są potrzebne zezwolenia na wycinkę drzew.
Sprawa jest o tyle bulwersująca, że od 28 lutego trwa okres lęgowy. Oznacza to, że drzew, na których znajdują się ptasie gniazda, nie można ścinać. Tymczasem właściciel działki miał na to zgodę ornitologa.
Ocenił, że ptasie budki nie zostały zasiedlone, więc nie widzi przeciwwskazań do usunięcia drzew - tłumaczy straż miejska.
Czy wycinka miała związek z zabudową parku? Czy w jego miejscu powstanie kolejny apartamentowiec?
Jeśli właściciele działki wystąpią z wnioskiem o zbudowanie czegokolwiek, otrzymają od nas odmowę. W projekcie planu miejscowego zaplanowano tu utrzymanie zieleni - wyjaśnia Michał Olszewski, wiceprezydent Warszawy.
I dodaje, że nawet plany miejscowe nie chronią przed wycinką, czego przykładem jest Park Świętokrzyski.
Głos w sprawie zabrał również stołeczny konserwator zabytków Michał Krasucki. - Niestety wycinka prowadzona jest zgodnie z obecnym prawem. Właścicielem działki jest osoba prywatna, w związku z tym praktycznie może ciąć bez ograniczeń. Teren nie jest w rejestrze zabytków. A ptaki? Cóż ptaki... - skomentował na Facebooku.
Skwer "Agatona" mieści się pomiędzy czterema ulicami: Browarną, Karową, Dobrą i Gęstą. Nosi nazwę na cześć Stanisława Jankowskiego ps. „Agaton”, architekta powstańca warszawskiego, osobistego adiutanta generała Tadeusza Bora-Komorowskiego.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Walczyli o skwer w centrum Warszawy. Kilka chwil i wycięto wszystkie drzewa