Wycięli 60-letnie zdrowe świerki w warszawskim zabytkowym "Mieście-Ogrodzie" [ZDJĘCIA]

Dziś przed południem w 30 minut ścięto pięć 60-letnich, zdrowych, świerków, nasadzonych tuż po wojnie. Stołeczny Konserwator Zabytków: Właściciel miał obowiązek wystąpić o pozwolenie do stołecznego konserwatora.

O kolejnej nielegalnej wycince poinformował Michał Krasucki, Stołeczny Konserwator Zabytków. Doszło do niej na Czerniakowie, przy ulicy Chochołowskiej.

Ustawa o ochronie zabytków

Teren Miasta-Ogrodu, jak mówi, jest wpisany do rejestru zabytków, wraz z zielenią (decyzja z dn. 02.12.1993, nr rej. 1559-A).

W związku z tym właściciel nie mógł sobie tych drzew ściąć tak po prostu. Pomimo, że nowa ustawa o "ochronie" przyrody nie nakłada na niego takich obowiązków, to na podstawie ustawy o ochronie zabytków powinien wystąpić o pozwolenie do stołecznego konserwatora - pisze Krasucki.

Przywrócenie zabytku

Jak dodaje, na szczęście teren jest chroniony. - Drzew co prawda już nic nie zwróci, ale konserwator może w tym wypadku nakazać przywrócenie zabytku (czyli założenia Miasta-Ogrodu) do stanu jak najlepszego np. poprzez posadzenie dużych świerków w tych samych miejscach - informuje.

Sprawa najprawdopodobniej trafi również do prokuratury. - Analizujemy sprawę. Teoretycznie jest to możliwe - dodaje Krasucki.

Nowelizacja ustawy

Masowe wycinki to efekt ustawy obowiązującej od 1 stycznia dotyczącej usuwania drzew na terenach prywatnych. Na mocy nowego prawa w całej Polsce wycięto tysiące drzew. Jej autorem jest minister środowiska Jan Szyszko. 

Jarosław Kaczyński zapowiedział nowelizację ustawy Szyszki tak, żeby nie zagrażała przyrodzie. Projekt nowelizacji przewiduje dwie znaczące zmiany:

- każdy kto zechce wyciąć drzewo na swojej działce, będzie musiał to zgłosić do urzędu gminy podając dane działki i dokładne informacje, co chce usunąć. Gmina nie będzie mogła kwestionować naszej decyzji, nie będzie mogła też wstrzymać wycinki;

- przez 5 lat po wycięciu drzewa nie będzie można sprzedać tej działki pod działalność gospodarczą. Ma to zapobiec sytuacjom, w których deweloperzy pozyskiwali w ten sposób tereny inwestycyjne.

Więcej o: