Raptem kilka dni temu pisaliśmy o tym, gdzie jeszcze może dojść do wycinki drzew (dzięki nowej ustawie o ochronie środowiska z 1 stycznia), a piły już poszły w ruch.
Trociny lecą zarówno w Parku Świętokrzyskim, jak i na Powiślu, przy ulicy Wilanowskiej, gdzie prywatny właściciel zarządza częścią parku Rydza Śmigłego.
Ratusz potwierdza, że do wycinki przy pałacu kultury doszło na terenie prywatnym. Już w ubiegłym roku właściciel wystąpił o zgodę na wycinkę. Ta jednak w listopadzie wygasła. W styczniu nie musiał już się o nią ponownie ubiegać ze względu na wejście w życie Lex Szyszko.
- Nic nie można zrobić - rozkłada ręce rzecznik Urzędu Warszawa Śródmieście. W miejscu, gdzie jeszcze wczoraj rosły drzewa, ma powstać nowa inwestycja. Stołeczny Konserwator Zabytków Michał Krasucki stara się w tej chwili zatrzymać wycinkę przy pałacu kultury.
Jak informuje Krasucki, który przed Lex Szyszko wydawał zgodę na wycinki, w Parku Świętokrzyskim wycięto 11 drzew. W większości to kilkudziesięcioletnie lipy.
Jak dodaje, na podstawie art. 46 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami wydał decyzję nakazującą wstrzymanie prac przy parku (w tym wycinka), ze względu na historyczny charakter urządzonej zieleni. - Teraz wojewódzki konserwator zabytków ma 2 miesiące na wpis parku do rejestru zabytków - mówi Krasucki.
- Niewiarygodne! Wycinają park Świętokrzyski. Następny będzie zapewne Ogród Saski. Takie jest właśnie dziedzictwo 12 lat rządów POPiSu. Dzika reprywatyzacja + lex Szyszko = państwo z kartonu. Odsunięcie POPiSu od władzy to największe zadanie stojące przed naszą generacją. Inaczej wióry nawet po nas nie zostaną - komentuje wycinkę Jan Śpiewak, były przewodniczący Miasto Jest Nasze.
Z kolei o innej wycince - na Powiślu poinformowała nas czytelniczka. Jak mówi Agnieszka Kłąb, rzeczniczka ratusza, wycinka ma miejsce na terenie prywatnym. Ale, jak informuje Michał Krasucki, dziś w Parku Rydza-Śmigłego drwale wycinają wyłącznie drzewa, które powaliła wichura sprzed kilku dni.
Jak informuje Mateusz Dallali, drzewa wycinane są na zlecenie Zarządu Terenów Publicznych, administratora parku, który otrzymał zgodę Stołecznego Konserwatora Zabytków na usunięcie w terminie do dnia 28.02.2017 r. 4 sztuk drzew (dąb, dwie śliwy wiśniowe, jesion) oraz 6 m kwadratowych krzewów pod warunkiem wykonania nasadzenia zastępczego 2 sztuk drzew i 106 m kwadratowych krzewów do dnia 30.11.2017 r.
Park Rydza-Śmigłego - fragment, któremu grozi wycinka maps.google.pl
Czy lada dzień do wycinki dojdzie w trzeciej reprezentacyjnej lokalizacji, czyli w Ogrodzie Saskim? W rozmowie z metrowarszawa.pl Michał Krasucki podkreślał, że będzie wnioskował o wpisanie warszawskich parków do rejestru zabytków, tak żeby uchronić te najbardziej atrakcyjne i zadrzewione miejsca w stolicy. Czy zdąży?
Skutki nowej ustawy Szyszki, która weszła w życie 1 stycznia (zezwolenie na wycinkę nie jest wymagane dla drzew poniżej 100 cm obwodu, przyp. red.), Warszawa odczuła dotkliwie - drzewa wycinane są na potęgę.
Warszawiacy niemalże codziennie informują o kolejnej rzezi. Nie każda wycinka to efekt nowej ustawy, wiele wyrżniętych w ostatnim czasie drzew była chora lub ich wycinka została zatwierdzona wcześniej przez Stołecznego Konserwatora Zabytków (który wydaje zgodę).