1,5 rocznemu Wojtusiowi wyleciał z wózka miś. "Synek jest niesamowicie z nim związany"

Wojtuś ma 1,5 roku. W niedzielę podczas spaceru z dziadkami na warszawskim Gocławiu zgubił swoją ulubioną zabawkę - misia. - Miś musi być, to ulubiona zabawka Wojtusia - mówi Monika, mama Wojtusia i prosi o pomoc w poszukiwaniach.

Jak mówi Monika w rozmowie z metrowarszawa.pl, miś został zgubiony prawdopodobnie w okolicach ulicy Bora-Komorowskiego na warszawskim Gocławiu. To tam spacerowali z Wojtusiem jego dziadkowie.

Może to nasz miś?

Wojtek ma 1,5 roku i bardzo przywiązał się do swojej zabawki. - To cenna pamiątka dla synka, towarzyszyła mu od urodzenia. Synek jest niesamowicie z nią związany. Miś być musi - mówi Monika i prosi o informację, jeśli ktoś przypadkiem widział pluszową zabawkę w okolicach ul. Bora-Komorowskiego i ul. Umińskiego.

Jak mówi Monika, jedna z osób na Facebooku poinformowała, że widziała pluszową zabawkę leżącą niedaleko basenu Wodnik. - Może to nasz miś? - zastanawia się Monika. - Po pracy pójdziemy to sprawdzić.

Dajcie znać, jeśli zauważyliście misia

W poszukiwania misia zaangażował się również bloger Patryk Bakuła - Reżyser Życia.

A jeśli ktoś z Was znalazł misia, prosimy o informację na adres metrowarszawa@agora.pl lub telefon pod numer podany w ogłoszeniu. To numer mamy Wojtusia. 

Więcej o: