Mazowiecki Prażmów znajduje się w południowej części powiatu piaseczyńskiego. Zamieszkuje go około 11 tysięcy osób.
Gmina może pochwalić się nie tylko dwoma rezerwatami przyrody, ale i interesującą historią. W okresie potopu szwedzkiego na miejscowym cmentarzu pochowano żołnierzy szwedzkich. Natomiast w czasie powstania styczniowego stoczona została tam bitwa pomiędzy rosyjską formacją podpułkownika Kulgaczewa i insurgentami z oddziału Władysława Grabowskiego.
Gmina Prażmów z lotu ptaka www.prazmow.pl
Co ciekawe, gmina, oddalona o 15 km od granic stolicy, jeszcze kilkanaście lat temu należała do województwa warszawskiego (podział z 1975 - 1998).
W zaproponowanej przez PiS ustawie mówiącej o powiększeniu Warszawy o 32 gminy (plus Podkowa Leśna, która została pominięta... przez pomyłkę), gmina Prażmów nie została uwzględniona. Zaproponowano za to, aby przyłączono ją do powiatu grójeckiego. Wójt gminy stanowczo protestuje.
Nigdy w żaden sposób nie byliśmy związani ani z miastem Grójec, ani z powiatem grójeckim - wyjaśnia Sylwester Puchała, wójt gminy Prażmów.
Podkreśla, że jego gmina od zawsze utożsamiała się z Warszawą.
Ponad 95 procent naszych mieszkańców pracuje w Warszawie i Piasecznie, a 100 procent uczniów szkół ponadgimnazjalnych uczęszcza do tamtejszych szkół - tłumaczy wójt.
Ponadto, mieszkańcy gminy są obsługiwani przez szpital w Piasecznie oraz MSWiA w Warszawie, stołeczną i piaseczyńską policję, straż pożarną oraz urzędy skarbowe. Gminę ze stolicą wiąże również wspólny bilet ZTM (z powiatem grójeckim nie ma żadnej komunikacji).
Stanowisko wójta gminy Prażmów dotyczące Metropolii Warszawskiej. www.prazmow.pl
Dzięki specjalnemu porozumieniu z Górą Kalwaria (nomen omen miejscowości zaproponowanej w nowych granicach Warszawy) związana jest infrastrukturą wodociągową.
Dlaczego więc chcą nas "przełożyć" do powiatu grójeckiego, z którym nie mamy nic wspólnego? - zastanawia się wójt Prażmowa.
Na pytanie, czy wójt nie obawia się, że jego gmina straci niezależność odpowiedział, że zależy mu przede wszystkim na tym, aby Prażmów się rozwijał.
Tak się stanie wyłącznie wtedy, gdy gmina zostanie przyłączona do Warszawy - przekonuje.
Podkreśla, że jego zdaniem w ustawie nie było mowy o tym, że gminy stracą prawo do samostanowienia. Czy będzie mu żal Prażmowa z własnymi granicami oraz nazwą? Odpowiada krótko: Nie. To nie jest istotne. My i tak czujemy się warszawiakami.
Mieszkańcem Prażmowa jest m.in. pełnomocnik rządu ds. równego traktowania - Adam Józef Lipiński. W wyborach w skali całej gminy wygrał jednak Mariusz Błaszczak, aktualnie minister spraw wewnętrznych i administracji.
Tym bardziej dziwię się naszym posłom, że nie zauważają Prażmowa - mówi wójt Puchała.
I dodaje, że poseł Lipiński, który jest mieszkańcem gminy, musi zdawać sobie sprawę z tego, że: Jesteśmy plusem dla aglomeracji warszawskiej.
Wójt Prażmowa podkreśla również, że nie wyobraża sobie, aby jego gmina nie należała do nowej aglomeracji warszawskiej.
Jeżeli tego nie zmienią, to na 100 procent pójdziemy protestować przed Sejm. Ale bądźmy dobrej myśli, potraktujmy to jako kolejne przeoczenie ze strony posłów.