Ptak trafił do ośrodka rehabilitacji ptaków chronionych działającego przy stołecznym Ogrodzie Zoologicznym. Pomoc znajdują tam ranne lub chore ptaki.
Został znaleziony na terenie dokładnie w okolicach pola golfowego. Pracownicy lecznicy przyznają, że czegoś takiego jeszcze nie widzieli:
W Ptasim Azylu naprawdę rzadko się dziwimy, ale od czasu do czasu trafia do nas pacjent, który powoduje konsternację. Tak było właśnie, kiedy dotarł do nas ptak przywieziony z Wilanowa.
W ośrodku wykonano ptakowi zdjęcia RTG głowy, które wykazały, że metal utknął w czaszce, w przestrzeni gdzie znajdują się zatoki, a ominął mózg.
Po wyjęciu drut okazał się metalową strzałką mającą ślady korozji. Oznacza to, że ptak żył z przedziurawioną głową prawdopodobnie już dłuższy czas.
Całe zdarzenie mogło mieć miejsce nawet do kilku tygodni wcześniej - ocenili azylowi specjaliści.
Co ciekawe, zwierzak swoim zachowaniem nie sprawiał wrażenia, aby sterczący z dwóch stron głowy kawałek metalu sprawiał mu ból. Był jedynie zdenerwowany zainteresowaniem ludzi i syczał na każdego człowieka w swoim polu widzenia.
Ptasi Azyl chciałby się dowiedzieć, kto skrzywdził zwierzę. Dlatego na swoim profilu zadał pytanie, licząc na sygnał od mieszkańców Wilanowa:
Kto i w jakim celu strzelał do łabędzia, ewidentnie celując w głowę - a więc mając w intencji jego zabicie?!
Według jednej z internautek łabędzi samiec miał dużo szczęścia, że nie trafił do garnków okolicznych mieszkańców.
Do lecznicy pod opiekę trafia rocznie około 2 tys. ptaków, z czego około połowa po wyleczeniu wraca do naturalnego środowiska.
Zobacz także WIDEO: Dokarmiasz ptaki chlebem? Nie rób tego. Możesz im tylko zaszkodzić