'To warszawiacy będą utrzymywać pozostałe gminy'. Prezydent Warszawy ostro o nowej ustawie PiS

Prawo i Sprawiedliwość chce powiększyć Warszawę o okoliczne gminy. Hanna Gronkiewicz Waltz nie przebiera w słowach: Motywacją reformy jest chęć zatrudnienia swoich, nieuczciwego i cwaniackiego wygrania wyborów. Inni jeszcze ostrzej: To zamach na Warszawę.

Prawo i Sprawiedliwość planuje rewolucyjną ustawę, która miałaby spowodować trzykrotny wzrost powierzchni Warszawy. Złożony własnie projekt przewiduje powiększenie jej o okoliczne gminy - nawet o 33 (m.in. Ząbki, Nieporęt, a nawet Wołomin czy Otwock). 

Politycy partii rządzącej wciąż są na etapie typowania rejonów, które miałyby być dołączone do Warszawy. Na pomysł ostro zareagowała na swym facebookowym profilu Hanna Gronkiewicz Waltz.

PiS proponuje rozbiór 

Prezydent Warszawy określiła plany PiS-u mianem rozbioru Warszawy i "cwaniackiej próby przejęcia władzy w stolicy". Tak opisała plan partii rządzącej:

Według złożonego projektu #Warszawa będzie miała 18 radnych, 32 radnych będzie reprezentowało okoliczne gminy, które PiS chce dołączyć.

Wedle jej słów mieszkańcy Warszawy mieliby stracić na takim rozwiązaniu. Z ich podatków miałyby być utrzymywane pozostałe 32 gminy. 

PiS proponuje drugiego Janosika – z podatków warszawiaków będziemy zmuszeni inwestować poza naszymi obecnymi granicami.

Klucz doboru miast? Wyniki wyborów

Tym samym zdaniem prezydent przekreślone zostałyby inwestycje społeczne. Pojawiłoby się także ryzyko utraty finansowania europejskiego. Co wedle Gronkiewicz-Waltz stoi za tymi planami?

Motywacją reformy jest chęć zatrudnienia swoich, nieuczciwego i cwaniackiego wygrania wyborów.

Kluczem wyboru miast są w jej przekonaniu wyniki ostatnich wyborów. 

Okręg Wołomin – 46,8 (PiS) do 19,85 (PO), Ząbki 49,85 (PiS) do 22,5 (PO), Halinów 42,24 (PiS) do 19,21 (PO) – to najlepszy komentarz do projektu ustawy.

Koniec rozwoju Warszawy

Zdaniem prezydent ta sytuacja jest równoważna ze wstrzymaniem rozwoju stolicy: 

Rozwój Warszawy, na który pracowali wszyscy mieszkańcy, został dzisiaj zatrzymany przez Jacka Sasina – człowieka, który przegrał w demokratycznych wyborach samorządowych. Wszystko to bez konsultacji z warszawiakami.

I kończy gorzkimi słowami skierowanymi do Jarosława Kaczyńskiego:

Panie Prezesie Kaczyński, żaden to dla mnie zaszczyt być ostatnim Prezydentem Stolicy.

Wywraca do góry nogami ustrój miasta

Plany PiS ostro skomentowali również aktywiści ze Stowarzyszenia Miasto jest Nasze. - To skrajna buta i arogancja ze strony przedstawicieli PiS, którzy pokazują, że traktują mieszkańców Warszawy jak marionetki w grze politycznej - piszą na stronie na Facebooku.

Zielona Warszawa wypowiada się o ustawie PiS jeszcze ostrzej - że to "zamach na Warszawę".

Podkowa Leśna - ostatni bastion?

Wypowiedział się również Jan Mencwel, członek zarządu stowarzyszenia i opublikował mapkę "nowej Warszawy". Zauważa, że PiS nie wzięło pod uwagę Podkowy Leśnej.

- Posłowie PiS naprawdę złożyli dziś projekt ustawy, w którym tak wyglądałyby granice Warszawy - przyłączenie 32 gmin, ale bez Podkowy Leśnej, bastionu anty-PiS - pisze.

Dlaczego gmina Podkowa Leśna została wyłączona z ustawy? - Wszystko wskazuje na to, że to z powodu wyniku wyborów. 31,64 proc. wyborców głosowało tam na PO, z kolei 30,37 proc. dla PiS. Podkowa słynie z poparcia dla elektoratu niepisowskiego. Nie mamy innego racjonalnego uzasadnienia. Brzmi to absurdalnie, ale tak jest, a może to błąd w ustawie - mówi obecny prezes stowarzyszenia Piotr Micuła. 

- Analizujemy projekt, ale na razie wygląda na to, że jest pisany pod czysto polityczne dyktando, nie przynosząc żadnych korzyści, a wręcz gigantyczny chaos. Jeśli warszawiacy to kupią, zostaną marionetkami w rękach Prezesa - komentuje Mencwel.

Zorganizować referendum

Pod postem prezydent Warszawy pojawiły się różne komentarze. Od propozycji referendum po krytykę prezydent, a także PiS.

 

 

Zobacz także WIDEO: Gorąca sesja warszawskiej rady miasta. Hanna Gronkiewicz-Waltz tłumaczy się z reprywatyzacji

Więcej o: