Brakuje kilku tysięcy podpisów pod referendum w sprawie odwołania Gronkiewicz-Waltz
W najbliższy poniedziałek upływa termin, w którym wnioskujący o przeprowadzenie referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz z funkcji prezydenta Warszawy muszą złożyć wymaganą liczbę podpisów.
By referendum mogło się odbyć, wniosek musi być podpisany przez 130 tysięcy osób. Ta liczba stanowi 10 procent uprawnionych do głosowania mieszkańców stolicy. Brakuje kilku tysięcy podpisów - ogłosił na swym Twitter'owym koncie radny Piotr Guział, pomysłodawca akcji.
Wniosek został przez Guziała złożony 6 października. Jego pomysłodawcy uważają, że Hanna Gronkiewicz-Waltz jest w kręgu podejrzeń jeśli chodzi o nieprawidłowości związane z reprywatyzacją.
Przygotowania do przeforsowania referendum objęły działania takie jak spoty w radio, listy referendalne rozesłane przez Pocztę Polską i opłaconą korespondencję zwrotną. Na nasze pytanie o koszta tych działań Guział, były burmistrz Ursynowa, stwierdził, iż odwołanie prezydent Warszawy "jest bezcenne" a akcję sfinansowali jego kumple.
-
Śmiertelne potrącenie na Grójeckiej. Policja poszukuje świadków i prosi o przesyłanie nagrań
-
Tłumy "surferów trzeciej fali" w Basenie Piwnym w Warszawie. "Kandydaci do nagrody Darwina" [WIDEO]
-
Warszawa. Tajemnicze białe kapsułki porozrzucane na trawnikach. Jest śledztwo. "Kto za tym stoi?"
-
Dyspozytor nie miał gdzie skierować karetki z zakażonym pacjentem. "To nie żart. Wszędzie kicha"
-
Warszawa. Zniknęła tablica upamiętniająca Lecha Kaczyńskiego. "Dowiedzieliśmy się z mediów"
- Warszawa. Wirus ptasiej grypy wykryty na terenie zoo. Zostały wdrożone specjalne procedury
- Warszawa. 15-latka kilka razy dźgnęła matkę nożem. Teraz jest w schronisku dla nieletnich
- Szpitale Wolski i Czerniakowski bliskie zapełnienia, w Bielańskim "full". Brakuje ponad 120 lekarzy
- Dzień Żołnierzy Wyklętych. Zmiany w organizacji ruchu z powodu przemarszy
- Anin. Mężczyzna zadźgał kolegę, a jego ciało zakopał w lesie. 34-latek zatrzymany