W szeregach warszawskiej policji służą 23 konie, wszystkie masy śląskiej (ciężkie konie zaprzęgowe). Bez ich pomocy zapewnienie bezpieczeństwa w niektórych rejonach miasta lub na imprezach masowych byłoby dużo trudniejsze.
Przez trzy kwartały tego roku patrole konne podjęły 833 interwencje. Poruszający się na koniach policjanci wystawili około pół tysiąca mandatów i pouczyli 561 osób. Wylegitymowali 1108 a zatrzymali sześć.
Policyjne konie spotkamy w Ogrodzie Saskim, w parkach im. Traugutta, Moczydło, Skaryszewskim, im. Sowińskiego, Bródnowskim, w Lasku na Kole, na Podzamczu czy bulwarach wiślanych. Czasami patrolują Łazienki lub Las Kabacki. Uczestniczą też w akcjach poszukiwawczych oraz zabezpieczaniu imprez masowych i zgromadzeń publicznych.
Konie służące w policji mierzą się na co dzień z licznymi wyzwaniami: muszą przywyknąć do wybuchów petard, dymu, radzą sobie z przeskakiwaniem przeszkód i ognia.
Miasto Stołeczne Warszawa informuje:
W latach 2007-16 miasto stołeczne Warszawa przeznaczyło na zakup koni dla Komendy Stołecznej Policji 331 tys. zł, a na ich utrzymanie 5,3 mln zł. Na tę ostatnią kwotę składają się środki przeznaczone na wynajem boksów dla koni, ich wyżywienie, obsługę stajenną, weterynaryjną i zootechniczną oraz ubezpieczenie. W 2017 r. na utrzymanie koni policyjnych ratusz planuje przekazać 600 tys. zł.
Służba policyjnych koni trwa, dopóki są zdrowie. Na emeryturę odchodzą zwykle w wieku 18 lat.
Miasto poświęciło im post na swoim facebook'owym profilu, dziękując za dotychczasową służbę: