Autorzy badania zastrzegają, że czas przejazdu samochodem jest orientacyjny, przyjęty na podstawie informacji z map Google, sprawdzany około godziny 16.30 w dzień powszedni. Czas przejazdu rowerem został z kolei zmierzony przez rowerzystów jadących tempem określonym mianem "normalnego", przestrzegających przepisów ruchu drogowego. Przy czym przyjęto, że samochód spala 8 litrów na 100 kilometrów, przy cenie 4,5 zł za litr (nie doliczono kosztów eksploatacji). Spalone kalorie policzono za pośrednictwem aplikacji rejestrującej prędkość, różnice wysokości, odległość, itp.
Przyjrzyjmy się przetestowanym trasom. Trasę z Uniwersytetu Warszawskiego do ul. Matki Teresy z Kalkuty , wynoszącą ponad siedem kilometrów, rowerzysta przemierzy w nieco ponad 25 minut, spalając 194 kalorie. Kierowcy pokonanie tej samej trasy zajmie od 16 do 40 minut, a za paliwo zapłaci 2,6 zł.
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas
Tyle samo zajmie kierowcy pokonanie niespełna siedmiokilometrowej trasy na odcinku Politechnika - Dworzec Wileński , tym razem wyda o 20 groszy mniej. Rowerzysta pokonując ją w mniej niż pół godziny spali ponad 180 kalorii.
Z Centrum Nauki Kopernik do ZUS'u (Senatorska) cyklista przedostanie się w 18 minut, spalając prawie 140 kalorii. Kierowcy przejechanie tych prawie 6 kilometrów zajmie od 10 minut do pół godziny, wyda dwa złote.
Dziewięć kilometrów dzielących Plac Trzech Krzyży od Alei Rzeczypospolitej rowerzysta przejedzie w niecałe pół godziny, tracąc 219 kalorii. Kierowca poświęci na to od 16 do 40 minut, wydając ponad 3 złote.
Dystans dzielący Uniwersytet Medyczny od bemowskiego Ratusza , czyli 7,4 kilometra, kierowca pokona w czasie oscylującym pomiędzy 12 a 28 minutami wydając na to 2,7 zł. Rowerzyście zajmie to 26 minut przy stracie 195 kalorii.
Grafikę ilustrującą eksperyment opublikował na swym profilu w portalu Facebook , pełnomocnik ratusza ds. komunikacji rowerowej.
Raport Rowerowy 2015 Źródło: Facebook - Pełnomocnik Prezydenta m.st. Warszawy ds. komunikacji rowerowej Źródło: Facebook - Pełnomocnik Prezydenta m.st. Warszawy ds. komunikacji rowerowej
Nic, tylko przesiadać się na rower. Ciało szczuplejsze, portfel grubszy, czas zaoszczędzony.