Wnioskowi towarzyszy zawiadomienie o popełnieniu przez Gronkiewicz-Waltz przestępstw, m.in. niedopełnienia obowiązków służbowych i narażenia podatników na poważne straty oraz braku zawiadomienia o przestępstwie (chodzi o tzw. aferę reprywatyzacyjną).
Jak podaje strona internetowa Oburzonych , w uzasadnieniu czytamy: "Z uwagi na poważny charakter podejrzeń, uprawdopodobnionych przez liczne, konkretne zarzuty podnoszone publicznie, zagrożenie wysoką karą pozbawienia wolności oraz aktualne sprawowanie przez p. Gronkiewicz-Waltz funkcji Prezydenta Miasta, a więc potencjalne zagrożenie możliwą próbą utrudniania śledztwa, składamy wniosek o tymczasowe aresztowanie pani Hanny Gronkiewicz-Waltz do czasu zakończenia ewentualnego śledztwa."
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas
Sam wniosek nie ma żadnej mocy prawnej. Ażeby prokurator mógł zastosować środek zapobiegawczy w postaci areszty tymczasowego, prokuratura musiałaby najpierw wszcząć śledztwo, następnie zaś postawić zarzuty Hannie Gronkiewicz-Waltz.