"Są jeszcze ludzie z sercem na tym parszywym świecie" - drobny gest wobec starszej pani poruszył tysiące osób

Nasz artykuł o tym, jak restauracja Rusiko zaprosiła zmęczoną starszą panią na zupę, polubiło kilka tysięcy osób. Napisaliście pod nim mnóstwo komentarzy. Wynika z nich, że człowieczeństwo jest w cenie, zdarza się zbyt rzadko, ale jeśli już, to zostaje docenione.

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas

"Człowieczeństwo, na szczęście, jeszcze nie umarło, nie tylko kasa, plastik, srajfony i pokiemony, ale są ludzie z sercem i należy to wrażliwe serce w sobie pielęgnować."

"Są jeszcze ludzie ... i to za darmoche. Szacunek dla Was . Więcej takich i świat będzie znowu normalny ..."

"Serce rośnie gdy czytam takie wiadomości. Wystarczy ze człowiek jest TYLKO człowiekiem ."

"No bardzo wzruszające bardzo prosto wydałoby się życzliwy gest ale aż coś niezwykłego w dzisiejszych czasach ukłon dla was!! Aż mi się łezka zakręciła ."

"Cudownie, ale to powinno być normą. Niekoniecznie dokarmianie wszystkich zagubionych staruszek, ale takie zwykłe ludzkie odruchy, zainteresowanie, chęć pomocy. Piszę to bijąc się w piersi, bo i mnie to dotyczy. Do siebie też apeluję o podobne gesty..."

"Smutne jest to, że kilka już dziesiąt lat temu było to czymś normalnym (czuły gest, miłe słowo, uśmiech, pomoc) a teraz ..."

Wiele osób zwróciło też uwagę na to, że sytuacja wydarzyła się w gruzińskiej restauracji.

"Gruzini to najprzyjaźniejszy i najwspanialszy naród na świecie. Absolutnie nie dziwi mnie to zachowanie, zwłaszcza po wielu tygodniach spędzonych w Gruzji" - napisała pani Maria.

Obsługa w gruzińskiej restauracji Rusiko przy Al. Ujazdowskich ugościła za darmo staruszkę, która usiadła przy stoliku w ogródku.Obsługa w gruzińskiej restauracji Rusiko przy Al. Ujazdowskich ugościła za darmo staruszkę, która usiadła przy stoliku w ogródku. FB / metrowarszawa.pl FB / metrowarszawa.pl

Ktoś inny napisał: "Aż się popłakałam od początku byłam pewna że to nie Polska :( smutne a zarazem prawdziwe !! Brawo dla restauracji pełen szacunek!!"

Z kolei pani Marta była świadkiem całego zdarzenia.

"W słoneczną wczorajszą niedziele byłam światkiem tego wspaniałego gestu. Była zupa i ciepła herbata dla babci. Jak dobrze wiedzieć, że są jeszcze ludzie z sercem na tym parszywym świecie ."

"Znam te miejsce, niedaleko mam swój gabinet psychologiczny i często nawet kilka razy dziennie tędy przechodzę. Ostatnio przysiadam na zewnątrz aby dać ulgę kręgosłupowi. Za każdym razem spotykam się z niewymuszoną troską i uważnością. Miło w takich warunkach pić kawę"

Ogromne zainteresowanie sprawą skomentował dzisiaj sam zespół Rusiko .

FB/ Restauracja RusikoFB/ Restauracja Rusiko FB/ Restauracja Rusiko FB/ Restauracja Rusiko

Więcej o: