Motorniczy tramwaju, w którym pobito profesora UW, zostanie ukarany

Motorniczy tramwaju linii 22, w którym doszło do napaści na prof. Jerzego Kochanowskiego zostanie ukarany - taką decyzję podjęły Tramwaje Warszawskie.

8 września w tramwaju 22 pobito profesora UW Jerzego Kochanowskiego. Przyczyna? Ze swoim znajomym profesorem z uniwersytetu w Jenie rozmawiał po niemiecku.

Reakcja motorniczego ograniczyła się do nakazu opuszczenia pojazdu, by panowie kontynuowali bójkę na zewnątrz. Profesor podkreślił, że nie uczestniczy w bójce lecz jest bity. Nie wzbudziło to żadnej reakcji.

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas

Tramwaje Warszawskie podjęły decyzję o ukaraniu grzywną motorniczego tramwaju oraz o odebraniu mu prawa do nagrody półrocznej i rocznej. Motorniczemu odebrano również miesięczną premię. Zarząd Tramwajów nie zwolnił mężczyzny ze względu na jego długi staż pracy - 15 lat oraz fakt, że nigdy wcześniej nie było na niego skarg.

Sprawa pobicia profesora trafiła również w poniedziałek do Prokuratury Rejonowej na warszawskiej Woli. W tramwaj, w którym doszło do pobicia, nie było jednak monitoringu. Namierzenie sprawców może okazać się więc problematyczne. Do tej pory przesłuchany w sprawie został wyłącznie motorniczy.

Więcej o: