Półroczna dziewczynka przestała oddychać. Wtedy do akcji wkroczyli strażnicy miejscy

W miniony wtorek, około godziny 11, strażnicy miejscy z III Oddziału Terenowego dostrzegli na ul. Bitwy Warszawskiej gwałtownie hamujący autobus. Pojazd zatrzymał się, wysiadający pasażerowie zaczęli wzywać pomocy. Okazało się, że na skutek hamowania urazu doznało niemowlę.

Półroczna dziewczynka przestała oddychać. Strażnicy podjęli natychmiastową interwencję. Przywrócili dziecku oddech. Dziecko zostało przewiezione do szpitala dziecięcego przez przybyłych na miejsce ratowników z karetki pogotowia.

- Kiedy wbiegłam do autobusu matka krzyczała, żeby pomóc dziecku, które wiozła w wózku. Jej 6-miesięczna córka nie oddychała. Wyniosłam dziecko na zewnątrz i podjęłam resuscytację. Po chwili dziewczynka zaczęła oddychać. Aż do przyjazdu karetki trzymałam palce na jej klatce piersiowej aby w razie potrzeby podjąć masaż serduszka dziewczynki - powiedziała apl. Natalia Bielska z Referatu Szkolnego III Oddziału Terenowego.

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas

Więcej o: