Dobra woda i cienie w Mordorze - podsumowanie tygodnia według Pańskiej Skórki

Ucichły powstańcze syreny (i zagłuszające je motocykle). Zgasły race. Do Warszawy wrócił sezon ogórkowy. Ale nas to nawet cieszy, bo w podsumowaniu tygodnia możemy skupić się na rzeczach mniejszych, nie aż tak kontrowersyjnych, zwykłych sprawach Warszawy i warszawiaków.

Jak co tydzień wyboru najbardziej #eleganckich i #frajerskich wydarzeń (i ich zapowiedzi) dokonała dla Was redakcja warszawskiego bloga "Pańska Skórka". Zapraszamy do lektury! http://pnsk.pl/psmetro

#ELEGANCKO

Często jest tak, że to, co w krajach zachodniej Europy jest standardem, u nas budzi zdziwienie. Pierwszy przykład z brzegu to woda. W wielu europejskich restauracjach mamy do wyboru - Dom Perinjon De Wiszy za 10 euro za 0,33l albo kranówkę za darmo. W Warszawie do niedawna takie podejście było rzadkością, ale właśnie zaczyna się wodna rewolucja. Póki co na Żoliborzu, ale mamy nadzieję, że ogarnie całe miasto, bo przedstawiciele Filtrów od dawna zapewniają, że stołeczna kranówka jest smaczna i zdrowa. Bez zbędnego gadania - pijmy kranówkę w restauracjach! https://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/1,141635,20502317,darmowa-woda-w-zoliborskich-kawiarniach-i-restauracjach-kranowka.html

Muzyki w przestrzeni miejskiej nigdy dosyć. Kultury wysokiej też. Dlatego bardzo nam się podoba inicjatywa Filharmonii Warszawskiej. Pod koniec sierpnia każdy będzie mógł posłuchać Beethovena w najlepszym wydaniu - za darmo i w plenerze. Idealny plan na niedzielne południe - trzymamy kciuki za dobrą pogodę!

https://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/1,141635,20497806,filharmonia-narodowa-zaprasza-do-krolikarni-na-letnie-koncerty.html

Maria Skłodowska-Curie to niezaprzeczalnie jeden z symboli Warszawy (choć, jak to z symbolami bywa, nie tylko nasze miasto poczuwa się do więzi z noblistką). Fajnie, że kamienica, w której urodziła się wybitna przedstawicielka stolicy, przechodzi gruntowny remont i modernizację. Ratusz zapowiada unowocześnione i dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych muzeum w nowej odsłonie. Trzymamy kciuki! https://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/1,141635,20498993,remont-domu-urodzenia-marii-sklodowskiej-curie-nowe-laboratorium.html

#FRAJERSKO

Pamiętacie "rural" na Targówku, przedstawiający wesołe dzieci z całego świata i jego dość dramatyczne losy? Nie jest - niestety - żadnym zaskoczeniem, to, że malunek został po raz kolejny zniszczony przez rasistów. Widoczne na nim twarze dzieci o ciemniejszym od aryjskiej bieli kolorze skóry zostały zamalowane gustownymi "celtykami", które przy odrobinie "lewackiej nadinterpretacji" mogą kojarzyć się też z celownikami. Brawo, tolerancyjni mieszkańcy Targówka.

Duzi chłopcy lubią popisywać się swoimi zabawkami. Polska podobno jest mocarstwem (in spe), w związku z czym będzie pokazywać światu swoje maszyny do zabijania. Tradycyjnie w sierpniu, w odpowiednim historycznym kontekście. A zanim to nastąpi, potrzebna będzie oczywiście próba generalna - również tradycyjnie - w nocy. Już nie możemy się doczekać chrzęstu gąsienic, ryku silników tranporterów opancerzonych, prosimy jeszcze o przelot F-16 o 5 rano, tak żeby dobrze zacząć sierpniowy poranek. https://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/1,141637,20487671,proba-generalna-centralnej-parady-wojskowej-mieszkancy-nie.html

W krainie Mordor zaległy cienie. Przez najbliższy rok do biurowego zagłębia dojedzie tylko jedna linia tramwajowa. Szeregi orków będą więc ciągnęły piechotą lub... jeszcze trudniej (choć już teraz jest to praktycznie niemożliwe) będzie tam zaparkować. Ciekawe, czy firmy i ich pracownicy wytrzymają to zamieszanie (z nadzieją na lepszą przyszłość), czy zaczną wynosić się z okolic Domaniewskiej w jeszcze szybszym tempie? Plus 10 do frajerskości za radę miejskiego inżyniera ruchu: "Po co dojeżdżać z Wawra czy podwarszawskich miejscowości, jak sobie można przy Cybernetyki kupić mieszkanie i mieszkać prawie w zagłębiu biurowym."

https://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/1,141637,20489237,paraliz-na-mordorze-przez-rok-dojedzie-tu-tylko-jedna-linia.html

Jak co tydzień wyboru najbardziej #eleganckich i #frajerskich wydarzeń (i ich zapowiedzi) dokonała dla Was redakcja warszawskiego bloga "Pańska Skórka" . Zapraszamy do lektury! #ELEGANCKO Często jest tak, że to, co w krajach zachodniej Europy jest standardem, u nas budzi zdziwienie. Pierwszy przykład z brzegu to woda. W wielu europejskich restauracjach mamy do wyboru - Dom Perinjon De Wiszy za 10 euro za 0,33l albo kranówkę za darmo . W Warszawie do niedawna takie podejście było rzadkością, ale właśnie zaczyna się wodna rewolucja. Póki co na Żoliborzu, ale mamy nadzieję, że ogarnie całe miasto, bo przedstawiciele Filtrów od dawna zapewniają, że stołeczna kranówka jest smaczna i zdrowa. Bez zbędnego gadania - pijmy kranówkę w restauracjach!

Muzyki w przestrzeni miejskiej nigdy dosyć. Kultury wysokiej też. Dlatego bardzo nam się podoba inicjatywa Filharmonii Warszawskiej . Pod koniec sierpnia każdy będzie mógł posłuchać Beethovena w najlepszym wydaniu - za darmo i w plenerze. Idealny plan na niedzielne południe - trzymamy kciuki za dobrą pogodę!

Spodobało ci się? Polub nas Maria Skłodowska-Curie to niezaprzeczalnie jeden z symboli Warszawy (choć, jak to z symbolami bywa, nie tylko nasze miasto poczuwa się do więzi z noblistką). Fajnie, że kamienica, w której urodziła się wybitna przedstawicielka stolicy , przechodzi gruntowny remont i modernizację. Ratusz zapowiada unowocześnione i dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych muzeum w nowej odsłonie. Trzymamy kciuki! #FRAJERSKO Pamiętacie "rural" na Targówku, przedstawiający wesołe dzieci z całego świata i jego dość dramatyczne losy? Nie jest - niestety - żadnym zaskoczeniem, to, że malunek został po raz kolejny zniszczony przez rasistów. Widoczne na nim twarze dzieci o ciemniejszym od aryjskiej bieli kolorze skóry zostały zamalowane gustownymi "celtykami", które przy odrobinie "lewackiej nadinterpretacji" mogą kojarzyć się też z celownikami. Brawo, tolerancyjni mieszkańcy Targówka. Duzi chłopcy lubią popisywać się swoimi zabawkami. Polska podobno jest mocarstwem (in spe), w związku z czym będzie pokazywać światu swoje maszyny do zabijania. Tradycyjnie w sierpniu, w odpowiednim historycznym kontekście. A zanim to nastąpi, potrzebna będzie oczywiście próba generalna - również tradycyjnie - w nocy. Już nie możemy się doczekać chrzęstu gąsienic, ryku silników tranporterów opancerzonych, prosimy jeszcze o przelot F-16 o 5 rano, tak żeby dobrze zacząć sierpniowy poranek. W krainie Mordor zaległy cienie. Przez najbliższy rok do biurowego zagłębia dojedzie tylko jedna linia tramwajowa . Szeregi orków będą więc ciągnęły piechotą lub... jeszcze trudniej (choć już teraz jest to praktycznie niemożliwe) będzie tam zaparkować. Ciekawe, czy firmy i ich pracownicy wytrzymają to zamieszanie (z nadzieją na lepszą przyszłość), czy zaczną wynosić się z okolic Domaniewskiej w jeszcze szybszym tempie? Plus 10 do frajerskości za radę miejskiego inżyniera ruchu: "Po co dojeżdżać z Wawra czy podwarszawskich miejscowości, jak sobie można przy Cybernetyki kupić mieszkanie i mieszkać prawie w zagłębiu biurowym."

Więcej o: