Spodobało ci się? Polub nas
Tak wyglądają testy nowych autobusów, które od sierpnia zaczną wozić warszawiaków. Na razie sprawdzają je pracownicy Zarządu Transportu Miejskiego. - Rozpoczęły się testy dynamiczne systemów elektroniki pokładowej - tłumaczą w ZTM. - Aby móc je certyfikować, niezbędne są przejazdy po trasie różnych linii. Autobusy w tym czasie muszą mieć włączone wszystkie wyświetlacze, na których prezentowane są oznaczenia linii czy trasa oraz muszą zatrzymywać się na przystankach.
W ZTM przyznają, że dla oczekujących pasażerów może to być mylące. Dlatego na drzwiach testowanych autobusów rozwieszono plakaty ze znakiem zakazu i napisem "Prosimy nie wsiadać".
Testy były konieczne, bo już od sierpnia na ulice Warszawy wyjedzie aż 100 nowych autobusów: 50 przegubowych (18-metrowych) mercedesów Conecto G oraz 50 krótkich (9-metrowych) solarisów Alpino. Wszystkie należą do firmy Mobilis, która wygrała przetarg na obsługę linii ZTM.
Znika litera A
Po raz pierwszy od wielu lat pojazdy prywatnych operatorów nie będą już z zewnątrz oznaczane literą "A" i trzema cyframi (chodzi o tzw. numer boczny). Przez 25 lat właśnie w ten sposób można było rozpoznać, czy warszawski autobus obsługuje miejski przewoźnik (oznaczone z zewnątrz czterema cyframi) czy prywatna firma.
ZTM Warszawa: autobus linii 120 jeździ na Zieloną Białołękę fot. ZTM
Autobusy prywatnych przewoźników można było poznać po literze "A" i trzycyfrowym numerze, fot. ZTM
Dlaczego znika litera "A"? - Prywatni przewoźnicy przejmowali obsługę całych, z reguły peryferyjnych linii. Kondycję techniczną ich ówczesnych autobusów i tych, którymi będą świadczyć usługi obecnie, dzieli przepaść - wyjaśniają w ZTM.
Autobusy firmy Mobilis kursujące w ramach nowego kontraktu otrzymają numery boczne z przedziału 9201-9254 (solarisy) oraz z 9801-9854 (mercedesy).