Barack Obama odwiedził Thaisty? Tak pomyślały tysiące osób

Na profilu tajskiej restauracji Thaisty pojawił się dziś post ze zdjęciem Baracka Obamy jedzącego azjatyckie jedzenie i podpis: "US Barack Obama wie co dobre". Prawie trzy tysiące osób dało się nabrać na mylący wpis.

Szczyt NATO w Warszawie - miasto sparaliżowane, każdy mówi tylko o tym, o której przybył do Polski Barack Obama, gdzie się znajduje i najwyraźniej... gdzie się stołuje.

Restauracja Thaisty , która mieści się na pl. Bankowym, postanowiła wykorzystać moment. 8 lipca, czyli dzień po przyjeździe Baracka Obamy do Polski, wstawiła na swój profil na Facebooku zdjęcie prezydenta Stanów Zjednoczonych jedzącego azjatyckie danie.

ThaistyThaisty Facebook.com Facebook.com

Lokal w niczym nie przypomina restauracji Thaisty, ale to nie stanęło na przeszkodzie, aby dwuznaczny wpis został opacznie zrozumiany.

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas

Użytkownicy Facebooka szybko jednak wychwycili podstęp.

"O wizyta w Wietnamie. Z Bourdainem sie spotkali wtedy na piwko i szamę" - pojawił się komentarz. A zaraz pod nim wylały się żale. "Ale piszcie skąd to źródła zdjęcia! Wprowadzacie w błąd ludzi" i "Chyba nie lubię takiej promocji. Lubię Was - ale udawanie że to Wasza knajpa jest po prostu niefajne" - piszą inni.

"To BARDZO niefajna promocja - wyraźnie sugerujecie, że zdjęcie jest zrobione u Was i przez Was, a przecież do Wietnamu droga daleka. Na szczęście nie jesteście jedynym miejscem w Wawie, gdzie można smacznie zjeść."

"Mistrzowie trollingu. W kuchni też tak dajecie radę?" - komentują pozostali.

ThaistyThaisty Facebook.com Facebook.com

Inni potraktowali żart z przymrużeniem oka. "serio? dzis wszyscy wrzucaja foty, ze Obama jest u nich. ludzie zluzujcie poslady. a Ci wszyscy, ktorzy probuja zrobic sobie czy ziomkom dobrze, bo fota ma fejm, wstydzcie sie. to dopiero slaby PR!" (pisownia oryginalna)

Restauracja tylko zażartowała, że pomarzyłaby o tym, aby Barack Obama odwiedził właśnie ich, tak jak to zrobił w Wietnamie w przypadku jednego z wietnamskich barów, któremu daleko do ekskluzywnej restauracji. Prezydent pewnie już nie odwiedzi Thaisty. Prawdopodobnie nie odwiedzi go również wielu oburzonych zachowaniem przedstawicieli znanego lokalu warszawiaków.

Więcej o: