Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas
Plan zwężenia Marszałkowskiej to efekt wygranego w budżecie partycypacyjnym projektu "Marszałkowska na rowerze" autorstwa Michała Harasimowicza.
Michał poddał głębokiej refleksji jezdnie na odcinku Świętokrzyska - Aleje Jerozolimskie. Stwierdził, że są one bardzo szerokie, na tyle, że można z nich wyodrębnić przestrzeń dla rowerzystów. ZDM przyznało mu rację, nawet więcej. Uznało, że miejsca jest na tyle dużo, aby stworzyć po obu stronach dodatkowe miejsca parkingowe.
Dwa warianty
Do tej pory rowerzyści przemieszczający się ulicą Marszałkowską mieli niemały problem - byli zmuszeni do poruszania się po chodniku lub buspasem.
Nie została jeszcze podjęta decyzja, jak dokładnie będzie wyglądała ścieżka rowerowa. Michał Harasimowicz zaproponował, aby rowerzyści korzystali z osobnych pasów na jezdni, które byłyby oddzielone od samochodów długimi wysepkami. Na Marszałkowskiej od Świętokrzyskiej do Al. Jerozolimskich kierowcom zostałyby dwa pasy ruchu w każdym kierunku.
Według innego wariantu ścieżki rowerowe miałyby zostać utworzone wzdłuż chodników. Kierowcy mieliby do dyspozyji w dalszym ciągu po trzy pasy ruchu, ale węższe (nie 12m a 9m).
Więcej zieleni
Oprócz ścieżki rowerowej, przy Marszałkowskiej mają powstać nowe miejsca parkingowe. Ponadto ma być więcej zieleni, mają zostać poprawione lokalizacje przystanków autobusowych. Przykładowo ten w kierunku pl. Bankowego ma być przesunięty sprzed Domów Towarowych "Centrum" bliżej Rotundy, tam gdzie teraz mieści się postój taksówek.
Zmian na Marszałkowskiej możemy się spodziewać nie wcześniej niż w 2017 roku.