Spodobało ci się? Polub nas
Decyzja o wpisaniu pl. Narutowicza wraz z okoliczną zabudową do rejestru zabytków została podpisana przez panią konserwator 28 czerwca. Na razie jest jeszcze nieprawomocna. W ciągu 14 dni można się od niej odwołać.
Z dokumentu wynika, że pod ochroną znajdzie się układ urbanistyczny pl. Narutowicza w obrębie którego znajdują się wpisane wcześniej do rejestru:
* kościół pw. Niepokalanego Poczęcia NMP i św. Jakuba Apostoła przy ul. Grójeckiej 38,
* Dom Izb Rzemieślniczych pw. św. Antoniego Padewskiego wraz z murem ogrodzeniowym od ul. Barskiej i terenem posesji przy ul. Barskiej 4,
* kamienica pracowników PKO wraz z oficynami i terenem posesji przy ul. Filtrowej 68,
* część układu urbanistycznego i zespołu budowlanego Kolonii Lubeckiego.
Kościół Niepokalanego Poczęcia NMP przy pl. Narutowicza Fot. Stefan Romnanik / Agencja Wyborcza.pl
Kościół Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny na pl. Narutowicza, fot. Stefan Romanik / Agencja Gazeta
"Widmo krąży nad zmianą układu komunikacyjnego placu, widmo konserwatora;)" - zażartował na Facebooku Michał Krasucki , zastępca stołecznego konserwatora zabytków. Dalej, już poważnie, skomentował: "Żałuję, że tylko plac, a nie cała zachodnia część historycznej Ochoty. Z zachowaną zabudową z lat 20/30-tych XX w. Wtedy byłoby pokrycie całego historycznego obszaru ochroną konserwatorską. W tej chwili są tylko budynki w ewidencji".
Ratusz chce zmienić plac
Miasto opracowuje nowy plan zagospodarowania przestrzennego dla placu Narutowicza. W 2013 roku pracownia Dawos wygrała konkurs na koncepcję przebudowy tego rejonu. Zgodnie z nią plac ma być miejscem spotkań mieszkańców z ławeczkami, kawiarniami i placem zabaw. Zaplanowano zmniejszenie do dwóch liczby pasów na Grójeckiej i likwidację istniejącej w tym miejscu od 95 lat pętli tramwajowej. Ostatni pomysł nie wszystkim się jednak spodobał. Protestowały m.in. organizacje zrzeszające miłośników komunikacji miejskiej. Miasto swoje pomysły konsultowało też z mieszkańcami. Do planu wpłynęło sporo uwag, głównie od ochocian.
Plac Narutowicza z lotu ptaka materiały prasowe
Plac Narutowicza z lotu ptaka, fot. materiały prasowe
Mazowiecka konserwator zabytków Barbara Jezierska mówiła nam w marcu, że pl. Narutowicza zasługuje na ochronę. - Jest pomysł wprowadzenia zabudowy pawilonowej na środku placu i likwidacji zabytkowego torowiska. Chcemy chronić historyczny układ komunikacyjny tego rejonu. Ochota zawsze była dzielnicą tranzytową, a teraz ruch na Grójeckiej jest dużo mniejszy, więc trzeba wyraźnie uspokoić komunikację w tym rejonie - komentowała.