Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas
Pogoda w piątek zaskoczyła wszystkich. Strażacy otrzymali kilkaset zgłoszeń. Wiatr był tak silny, że zrywał grube konary drzew, które spadały na samochody, ulice oraz torowiska. Na szczęście w stolicy nikt nie ucierpiał.
Czy sytuacja się powtórzy? Jest takie prawdopodobieństwo. W Warszawie od samego rana leje, wystąpiły również burze. Strefa opadów, jak informuje Krzysiek Piasecki, nasz spec od pogody, autor fan page'a " Pogoda w stolicy, jak i w okolicy ", będzie wędrować na północ i już przed południem być może się rozpogodzi.
Jeśli do tego dojdzie, temperatura znacząco wzrośnie (do 25-27?), a w godzinach popołudniowych nie można wykluczyć rozwoju kolejnych burz, które miejscami mogą być silne. Głównymi zagrożeniami będą bardzo silne porywy wiatru (do 90-100km/h), nawalne opady deszczu (20-40mm) oraz duży grad (2-5cm średnicy).
Możliwe jest jednak, że burze wystąpią tylko na wschodzie kraju (Lubelszczyzna, Podlasie, wschodnie Mazowsze), a rejon Warszawy będzie tym razem bezpieczny. Warto się jednak przygotować.
Jak informuje Krzysiek, wtorek będzie znacznie spokojniejszy i bardzo ciepły (około 27?). Mogą się pojawić symboliczne przelotne opady. Druga połowa rozpoczynającego się tygodnia przyniesie jednak duży wzrost temperatury i prawdopodobnie pojawi się pierwsza dłuższa fala upałów, której będą jednak towarzyszyć lokalne burze. Szanse na upały rosną, ale wszystko będzie wiadomo w połowie tygodnia.