Spodobało ci się? Polub nas
Post z informacją, że bezdomny pan Zbyszek szuka pracy oraz hashtagiem #PracaDlaZbyszka, na swoim profilu na Facebooku umieścił Sebastian Umiński. Po dwóch tygodniach, dzięki wsparciu ludzi, ale i mediów, pan Zbyszek znalazł pracę.
Sebastian Umiński poinformował o tym na swoim profilu 6 czerwca.
Zbyszek praca Facebook.com/ Sebastian Umiński Facebook.com/ Sebastian Umiński
Post, który umieścił Sebastian 20 maja wzruszył wielu. Do działania, udostępniania, pisania artykułów o panu Zbyszku zmotywowała po prostu zwykła chęć do pracy ze strony bezdomnego człowieka. Pan Zbyszek przyznawał, że nie lubi siedzieć bezczynnie na ławce, w ciągu dnia rozmawia z ludźmi, nocą śpi na kartonach.
Nie chce żebrać, woli pracować, żeby zarobić na życie, ale też pobyć i porozmawiać z innymi ludźmi. Zdradził nam , że prócz braku pracy i bezczynności, najbardziej doskwiera mu samotność. Jest góralem, pochodzi z okolic Nowego Targu, życie mu się jednak nie poukładało. Od 27 lat jest wdowcem, po śmierci żony trafił do Warszawy i zamieszkał na ulicy.
Dzięki pomocy ludzi, powoli wychodzi na prostą. "Zbyszek dzwoni sam. Załatwia sam. Umawia się sam. I już planuje kolejną pracę, nawet dla starszego kolegi stara się coś załatwić" - pisze Umiński.