O najbardziej #eleganckich i #frajerskich wydarzeniach mijającego tygodnia pisze specjalnie dla Was redakcja warszawskiego bloga "Pańska Skórka" .
#ELEGANCKO
Żar leje się z nieba. Dlatego mieszkańców Mokotowa ucieszy na pewno wiadomość, że do użytku przywrócono ujęcie wody pitnej z 1936 r. przy ulicy Dolnej. W upały będzie można podejść i napić się z niej zimnej, pysznej, warszawskiej wody. Mała rzecz, a cieszy. To właśnie takie elementy małej architektury tworzą klimat miasta, są punktami orientacyjnymi i sentymentalnymi sprawiającymi, że można czuć się jak u siebie. Im więcej takich drobiazgów zostanie zachowanych w przestrzeni Warszawy, tym lepiej.
Stowarzyszenie Miasto Jest Nasze ponownie wygrało w sądzie z deweloperem! Jan Śpiewak i Marcin Jarzynowski zostali ponownie uniewinnieni w procesie ze znanym na warszawskim rynku nieruchomości Maciejem Marcinkowskim. Tym samym mapa ukazująca reprywatyzacyjną pajęczynę łączącą stołeczny ratusz i deweloperów, jest już całkowicie legalna. Sąd orzekł, że aktywiści działali w interesie publicznym i nie przekroczyli wolności słowa. Serdecznie gratulujemy, bardzo się cieszymy i trzymamy kciuki za dalszą działalność MJN, tak bardzo potrzebną Warszawie.
Niedawno pisaliśmy o absurdalnej decyzji wojewody , anulującej akcję darmowej sterylizacji psów i kotów w Warszawie. Na szczęście Najwyższa Izba Kontroli również zbulwersowała się urzędowo i przejechała formalnym walcem po postanowieniu władz województwa. Sam proces przywrócenia programu w naszym mieście niestety potrwa i wyrządzonego zła nie da się odwrócić tak szybko jak wszyscy byśmy chcieli, ale cieszymy się, że rozsądek zwyciężył.
#FRAJERSKO
Kolejne oblicze otwartej i gościnnej Warszawy. Po dłuższej nieobecności na Targówek powrócił mural, a właściwie "rural". Praca, przedstawiająca trzymające się za ręce dzieci różnych ras i narodowości, została zdewastowana w lutym ubiegłego roku. Nie wiadomo jednak, kto odnowił mural stworzony przez dzieci ze szkoły podstawowej nr 58. Jest to zastanawiające, głównie dlatego, że " rural " przeszedł swoistą metamorfozę - twarze wszystkich dzieci, także tych pochodzących z różnych odległych miejsc na świecie, zostały przemalowane na białe! Jeśli jest to próba zażegnania sporu wokół pracy, to chyba nie tędy droga.
Warszawska (legendarna już) gościnność rozlewa się także na podmiejskie osiedla. W Konstancinie dosłownie pod koła samochodu obywatela Mołdawii wtargnęła przesympatyczna młoda para. Kierowca (oddajmy sprawiedliwość - zapewne ciężkim słowem) zwrócił uwagę niedoszłym samobójcom, za co został potraktowany tak, że ostatecznie potrzebna była pomoc pogotowia ratunkowego. W takiej Warszawie naprawdę można się zakochać...
W Centrum Zdrowia Dziecka w Międzylesiu nadal trwa strajk pielęgniarek. Nie jest to pierwszy, i obawiamy się, że też i nie ostatni strajk przedstawicielek tej grupy zawodowej w Polsce. Tym razem sprawa o tyle dla nas ważna, że ma miejsce w ośrodku warszawskim i co gorsza, rykoszetem cierpią na tym najbardziej bezbronni - dzieci z oddziału onkologicznego. Pięlęgniarkom należą się godziwe pieniądze za niewdzięczną pracę, a także godziwe tej pracy warunki. I powinny to nareszcie dostać, leży to ostatecznie w dobrze pojętym interesie nas wszystkich.
Spodobało ci się? Polub nas