W niedzielę w całej Polsce doszło do protestów związanych z planowanym przez rząd zaostrzeniem ustawy aborcyjnej. W stolicy mieszkańcy spotkali się przed sejmem, szacuje się, że na Wiejskiej protestowało ok. 6-7 tysięcy osób.
Ponadto tego dnia w kościołach odczytywano list Episkopatu w sprawie aborcji. W kościele św. Anny na Krakowskim Przedmieściu podczas czytania komunikatu biskupów, zaczynającego się od słów: "Życie każdego człowieka jest chronione piątym przykazaniem Dekalogu: Nie zabijaj!", kilka kobiet opuściło świątynię.
Spodobało ci się? Polub nas
Incydent, jak nazywają wydarzenie kapłani, skomentowano zarówno na stronie internetowej duszpasterstwa, jak i na Facebooku. Na profilu duchowieństwa umieszczono screeny założonego przez protestujące kobiety wydarzenia, nazywając je "zaplanowaną akcją pewnych antykatolickich środowisk".
Facebook: Duszpasterstwo Akademickie św. Anny w Warszawie. Facebook: Duszpasterstwo Akademickie św. Anny w Warszawie Facebook: Duszpasterstwo Akademickie św. Anny w Warszawie
Pod postem rozgorzała dyskusja zwolenników i przeciwników ustawy, którą proponuje rząd. Obok głosów krytyki znalazły się również komentarze popierające zachowanie kobiet.
Facebook: Duszpasterstwo Akademickie św. Anny w Warszawie. Facebook: Duszpasterstwo Akademickie św. Anny w Warszawie Facebook: Duszpasterstwo Akademickie św. Anny w Warszawie
Forma wczorajszego protestu nie spodobała się przede wszystkim mężczyznom, którzy nazwali panie "zdesperowanymi feministkami" wobec których trzeba "użyć siły. Nie wpuścić, wyrzucić, strzec przed kościołem św. Anny".
Facebook: Duszpasterstwo Akademickie św. Anny w Warszawie. Facebook: Duszpasterstwo Akademickie św. Anny w Warszawie Facebook: Duszpasterstwo Akademickie św. Anny w Warszawie
Oświadczenie Duszpasterstwa Akademickiego św. Anny w Warszawie można przeczytać tu . Kolejną demonstrację pod hasłem "Odzyskać wybór" zaplanowano w najbliższy weekend - w sobotę, 9 kwietnia (o godz. 14) przed Kancelarią Premiera.