Nazwiska ekspertów zostały opublikowane na stronie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego , co ciekawe - już po rozstrzygnięciu konkursu w programie "Narodowe kolekcje sztuki współczesnej". Konkurs wywołał duże kontrowersje. Żadna bowiem instytucja warszawska (m.in. Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski, Muzeum Sztuki Nowoczesnej i Muzeum Narodowe) nie otrzymała dofinansowania od ministra kultury (pisaliśmy o tym w tekście " Minister Kultury przyznał dotacje. "700 tys. zł na Muzeum Żołnierzy Wyklętych, zero zł dla Zachęty i CSW ").
Ministerstwo uznało, że regulamin konkursu (który funkcjonował od lat) jest felerny ( wyjaśnienie dlaczego ) i należy go zmienić. I, jak się okazuje, powołać nowy zespół ekspertów, którzy zadecydują, co trafi do kolekcji wyżej wymienionych instytucji.
Spodobało ci się? Polub nas
Krytyk i kurator sztuki Karol Sienkiewicz postanowił przyjrzeć się bliżej zespołowi. Krótko i w niektórych przypadkach dość dosadnie wypowiedział się na temat osób, które znalazły się w komisji.
"Są to: Monika Małkowska , krytyczka-populistka, niespełniona malarka, która twierdzi, że w świecie sztuki rządzi "mafia bardzo kulturalna", wspierana przez "słoiki" (pisałem o niej ostatnio w poście "Don Kichotka" , w którym komentowałem jej ostatni wywiad w "Do Rzeczy");
Zbigniew Dowgiałło , malarz, autor m.in. monumentalnego obrazu przedstawiającego katastrofę smoleńską (pokazywanego na wystawie "Nowa sztuka narodowa" w MSN-ie), w ostatnich wyborach samorządowych startował bez powodzenia z ramienia Prawa i Sprawiedliwości do Rady Dzielnicy Ochota w Warszawie (jego strona internetowa) ;
Jacek Kucaba , były prezes ZPAP, trzeciorzędny rzeźbiarz, autor m.in. pomników Jana Pawła II i innych zleceń kościelnych (również polecam jego stronę internetową);
Katarzyna Nowakowska-Sito , historyczka sztuki, ale specjalizująca się w sztuce międzywojnia;
Maria Korzeniowska-Marciniak , historyczka sztuki, autorka książki o rynku sztuki (pojawiała się w zespole sterującym w poprzednich latach);
Nie wypowiedział się wyłącznie o Elżbiecie Zawistowskiej .
Dla porównania kurator wymienił również nazwiska osób, które zasiadały w komisji w ubiegłym roku, była to: dr hab. Maria Hussakowska-Szyszko, dr Maria Korzeniowska-Marciniak, prof. Izabela Kowalczyk, prof. Anna Markowska i dr Gabriela Świtek.
Na koniec skomentował ministerialną decyzję:
"To oczywiście tylko nazwiska, niektóre z wiedzą i doświadczeniem - nie wiemy w końcu, jak kto głosował. Ale skład komisji nie jest zaskoczeniem - nazwiska Małkowskiej, Kucaby czy Dowgiałły krążyły po mieście. Ministerstwo może nawet zdaje sobie sprawę z tej autokompromitacji. Ale czy na tym nie polega właśnie dobra zmiana i "korekta w kulturze" ministra Glińskiego? Cóż, jaka partia, tacy eksperci."
Narodowa sztuka współczesna pod kontrolą
Wybór ministerstwa skomentował również pisarz Jacek Dehnel , laureat Paszportu Polityki, zasiadający w Radzie Programowej Galerii Zachęta.
Źródło: Jacek Dehnel / FB Źródło: Jacek Dehnel / FB Źródło: Jacek Dehnel / FB
Feministka i przeciwnik pomnika
Wątpliwości budzi również nagła zmiana zespołu ekspertów. W pierwszej kolejności zostali powołani, a potem odwołani cenieni historycy specjalizujący się w sztuce współczesnej, m.in. Izabela Kowalczyk (profesor nadzwyczajny na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu, w swoich założeniach stosująca perspektywę feministyczną) czy prof. Waldemar Baraniewski wypowiadający się nieprzychylnie na temat stawiania pomnika smoleńskiego.
O komentarz w sprawie zmiany regulaminu oraz zespołu ekspertów poprosiliśmy Ministerstwo Kultury i Nauki. Skontaktowaliśmy się również z przewodniczącą komisji. W dalszym ciągu czekamy na odpowiedź.